Kiedyś w Poznaniu były kurtyny wodne, czyli strażacki wąż podłączony do hydrantu. To rozwiązanie jednak było nieekologiczne (zużywało się dużo wody). Kilka lat temu Aquanet stworzył mgławice, czyli urządzenia produkujące przyjemną mgiełkę. Włącza się je za pomocą przycisku. Woda leci więc tylko wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba. Pozwala to uniknąć marnowania się wody.
W tym roku - ponownie - urządzenie nie zostaną jednak zamontowane. Dla mieszkańców ta decyzja jest zaskakująca. W innych miastach bowiem działają podobne urządzenia. Uruchomione zostały między innymi we Wrocławiu, w Warszawie, Łodzi, Krakowie czy Katowicach.
Polecany artykuł:
Aquanet wyjaśnia jednak, że mgławice nie pojawią się w Poznaniu do czasu odwołania stanu pandemii.
Chodzi o to, że ludzie mogą się przy tym zbierać, dotykać guzika, który uruchamia mgławice. To również nie byłoby dezynfekowane
wyjaśnia Dorota Wiśniewska z Aquanetu. Z pewnością nie chodzi o pieniądze. Świadczyć mogą o tym liczby. Miesięcznie Poznań za działanie jednego urządzenia w ubiegłych latach płacił bowiem zaledwie około 100 złotych.
Mgławica do ogrodu - ile kosztuje, ile wody zużywa?
Takich urządzeń w samym tylko internecie są setki. Ich ceny zaczynają się już od 40 złotych. Zazwyczaj to taki kilkunastometrowy wąż, który po prostu podłącza się do wody. W nim jest natomiast kilka dysz, a te tworzą nam chłodzącą mgiełkę.
Wbrew pozorom nie jest to urządzenie, które zrujnuje Wasz budżet i znacząco podniesie rachunki za wodę. Średnio taka ogrodowa mgławica zużywa około 13 litrów wody na godzinę. Wychodzi więc na to, że 60 minut chłodzenia się mgiełką w ogrodzie będzie kosztowało około... 7 groszy!