Ładowanie baterii telefonu poza domem
Jesteście na mieście, a bateria w telefonie ma zaledwie kilka-kilkanaście procent? Nie macie powerbanka? Nosimy ze sobą często kable USB, więc mamy możliwość, czy to w galerii handlowej, czy komunikacji miejskiej naładowania telefonu. Jednak nie zdajemy sobie sprawy z jednej rzeczy.
Ryzykowne ładowanie telefonu
Amerykańska Federalne Biuro Śledcze (FBI) ostrzega przed praktyką ładowania telefonu z publicznych portów USB, czy tym bardziej kabli USB w miejscach publicznych (komunikacja miejska, galerie handlowe). Jeżeli mają w sobie możliwość transferu danych, mogą stanowić zagrożenie dla naszego urządzenia. Mogą być one zainfekowane złośliwym oprogramowaniem, który może wyciągnąć od nas dane osobowe.
Polacy także ostrzegają przed ładowaniem
- Ładowanie smartfona przy pomocy publicznych portów USB jest wygodne, ale może grozić np. zainfekowaniem telefonu złośliwym oprogramowaniem - czytamy w serwisie ChronPESEL.pl. Oni także zwracają uwagę, że jeżeli już ładujemy nasz telefon w takich okolicznościach, powinniśmy korzystać z własnego kabla USB.
Co robić, gdy jesteśmy na zewnątrz, a nie mamy naładowanego telefonu?
Jeżeli nie mamy powerbanka, bierzmy ze sobą swój kabel USB, żeby zminimalizować zagrożenie. Jednak w najlepszym wypadku byłoby posiadanie własnego powerbanka. Nie jest to duży koszt, a mamy pewność, że z naszymi danymi nic się nie stanie, gdyż jest to nasze prywatne urządzenie.
Takich rzeczy jeszcze kilka lat temu nie było. Zobaczcie, jak kiedyś wyglądał świat!
Polecany artykuł: