Lech Poznań na ostatniej prostej drogi po mistrzostwo Polski
Dzięki bardzo dobrym wynikom w ostatnich tygodniach i potknięciu Rakowa Częstochowa, Lech Poznań wrócił na dwie kolejki przed końcem sezonu na ligowy szczyt. Teraz wszystko zależy od Niebiesko-Białych, których czeka wyjazd do Katowic, a także domowe starcie wieńczące rozgrywki z Piastem Gliwice. Finisz ligowej rywalizacji oraz znaczenie walki o dziewiąty tytuł skomentowali trener Niels Frederiksen i Dino Hotic.
Jeżeli o coś walczysz to ostatnia część sezonu zawsze jest najtrudniejsza. Na górze jest ciasno. Są dwa zespoły, które mogą wygrać tytuł. Jesteśmy jednym z nich, co nas bardzo cieszy. Wygranie rozgrywek nigdy nie jest łatwe. Skupiamy się na niedzielnym meczu. Na możliwie jak najlepszym przygotowaniu do tego spotkania. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby to nad czym pracujemy przenieść na ligowe boisko. W futbolu nic nie jest pewne, ale my ze swojej strony musimy zrobić wszystko co możemy - podkreśla trener Lecha Poznań, Niels Frederiksen.
Pozostały nam dwa mecze, żeby ponownie napisać historię. Walczymy o tytuł, zawsze chcę zdobywać trofea. Taki cel postawiliśmy sobie na początku sezonu. Mamy naprawdę dobry zespół, sporo indywidualności, a także świetnie rozumiemy się wzajemnie w szatni jako zespół. To jest najważniejsze. Jesteśmy bardzo zgraną grupą, jako ludzie i piłkarze. To kluczowa kwestia - dodaje pomocnik Niebiesko-Białych, Dino Hotic.
Lech Poznań - GKS Katowice. Przed Kolejorzem ostatni wyjazdowy mecz w tym sezonie
Kolejorz może zostać mistrzem już w najbliższy weekend, aby tak się stało musiałby pokonać GKS Katowice, a Raków Częstochowa przegrać z Koroną Kielce. Niebiesko-Biali mają dobre wspomnienia z rundy jesiennej, kiedy pokonali przed własną publiką Gieksę 2:0. Trener Frederiksen podkreśla jednak, że jego piłkarzy czeka trudny mecz, a wynik punktowy i pozycja tegorocznego beniaminka robią duże wrażenie i pokazują dobrze wykonaną pracę.
GKS dobrze radzi sobie z piłką przy nodze, ciekawie budują akcje. Wybierają trafione rozwiązania, kiedy są w posiadaniu. Radzą sobie też pod wysokim pressingiem. Są beniaminkiem, a mimo to zdobyli sporo punktów. To pokazuje, że wykonali bardzo dobrą pracę - docenia rywala trener Niels Frederiksen.

Lech Poznań - GKS Katowice. W składzie Niebiesko-Białych zabraknie kilku czołowych postaci
Lech Poznań do Katowic pojedzie bez trzech czołowych postaci. Z przyczyn zdrowotnych w składzie zabraknie Radosława Murawskiego, Daniela Hakansa i Bartosza Salamona. Trener Frederiksen zwraca jednak uwagę na głębie zespołu. Zauważając, że ma wielu piłkarzy, którzy są gotowi do wejścia do składu, kiedy wymaga tego sytuacja. Czego przykładem jest Dino Hotic.
W ostatnim tygodniu graliśmy bardzo trudny mecz z Legią. Radziliśmy sobie całkiem nieźle, a do meczu z GKS-em przystąpimy w podobnym składzie. To nie stanowi problemu. Mamy wielu dobrych piłkarzy, którzy są gotowi do gry. Niektórzy występowali rzadko w ostatnim czasie, na przykład Dino Hotic, który wszedł do składu i pokazał, że jest głodny gry - mówi trener Niels Frederiksen.