Lech Poznań - Stal Mielec - relacja
Przed sobotnim meczem Lech Poznań i Stal Mielec byli sąsiadami w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Na szóstej pozycji znajdowali się mielczanie, a na siódmej poznaniacy. Mimo to zdecydowanym faworytem spotkania był Kolejorz, który chciał rozpocząć marsz w górę ligowej tabeli.
Mecz od początku toczył się w wolnym tempie, ale to poznaniacy byli częściej przy piłce. Nie wynikało jednak z tego kompletnie nic. Mielczanie zdecydowanie nastawiali się na kontraataki i w 23. minucie wykorzystali swoją pierwszą dobrą okazję. Ilja Szkurin podał prostopadle piłkę do Macieja Domańskiego, a ten w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Kolejorza.
Poznaniacy za wszelką cenę chcieli jak najszybciej wyrównać stan meczu. Stało się to w 37. minucie. Filip Marchwiński zagrał piłkę do Kristoffera Velde, a ten płaskim uderzeniem pokonał bramkarza Stali. Trzy minuty później Kolejorz był już na prowadzeniu. Tym razem na listę strzelców wpisał się Marchwiński, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Poznaniacy kontrolowali przebieg meczu, a goście nie potrafili stworzyć dogodnych okazji do wyrównania stanu meczu. Kolejorz dzięki zwycięstwu awansował na czwarte miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
Lech Poznań - Stal Mielec 2:1 (2:1)
- 23' Maciej Domański 0:1
- 37' Kristoffer Velde 1:1
- 40' Filip Marchwiński 2:1