Manuel Arboleda w latach 2008 - 2014 był piłkarzem Lecha Poznań. Kolumbijski obrońca wystąpił w 151 oficjalnych spotkaniach Kolejorza. Wspólnie z klubem wywalczył mistrzostwo, puchar i Superpuchar Polski. Ponadto wielu kibiców pamięta jego występy z Lechem w europejskich pucharach i boje z Manchesterem City oraz Juventusem.
Manuel Arboleda krytykuje Mariusza Rumaka
Arboleda udzielił dużego wywiadu portalowi sport.tvp.pl. Były zawodnik ocenił wyniki Kolejorza, które ostatnio są poniżej oczekiwań.
Szczególnie mocno oberwało się trenerowi Mariuszowi Rumakowi. - Widzę tylko, że Lech jest teraz coraz słabszy. Rumak ponownie został trenerem. To masakra i katastrofa - powiedział 44-latek, który tłumaczył, że nie rozumie decyzji władz Kolejorza. - Co Rumak wcześniej wygrał? Nic (...). Nie mogę zrozumieć tego, co robi Lech. Rumak może być dobrym trenerem, nie mówię, że nie, ale nie jest dobrym człowiekiem. Piłkarze mu nie zaufają - dodał.
Arboleda przyznał, że dobrze mu się pracowało z Franciszkiem Smudą, Czesławem Michniewiczem i Jackiem Zielińskim. Współpracy z Rumakiem nie wspomina jednak dobrze, choć ten był jego trenerem przez wiele miesięcy. – On nie potrafi rozmawiać z zawodnikami i nie jest w stanie zbudować dobrych relacji z drużyną (...). Trener Rumak nie ma charakteru i charyzmy. Piłkarz od razu to zobaczy. Kiedy był moim trenerem, to on myślał, że jest gwiazdą, a przecież do tej pory nic nie wygrał. Mam nadzieję, że zostanie mistrzem z Lechem, może kiedyś będzie dobrym trenerem, ale nigdy nie będzie dobrą osobą - kontynuował Arboleda.
Prezes Lecha nie odbiera telefonów od zasłużonego piłkarza?
Były zawodnik Lecha zapisał się w historii klubu, ale sam przyznaje, że nie ma kontaktu z pracownikami Kolejorza. - Pisałem kilka razy do Piotra Rutkowskiego, dzwoniłem, ale nie odbierał i nie odpisywał. Proponowałem im kiedyś współpracę - powiedział.
Przyznał, że czasami wymienia wiadomości z kilkoma byłymi kolegami z szatni: Karolem Linettym, Dawidem Kownackim i Tomaszem Kędziorą.
Lech Poznań - Pogoń Szczecin. Zobacz zdjęcia kibiców na meczu Fortuna Pucharu Polski