Kuchnia z butlą gazową i kiszoną kapustą

i

Autor: Szymon Miś / Canva zdjęcie ilustracyjne

Straż pożarna

Miał ulatniać się gaz. Czuć było zapach kiszonej kapusty gotowanej u sąsiadów

2025-01-24 13:34

Każdy powinien wiedzieć, że swoje podejrzenia należy weryfikować, zwłaszcza wtedy, gdy w tej sprawie zawiadamiamy służby. Tego nie dokonano w Komornikach pod Poznaniem. W środę, 22 stycznia o godzinie 18:30 strażacy z Plewisk otrzymali wezwanie do rzekomo ulatniającego się gazu z butli. Na miejscu okazało się, że... zapach może pochodzić z kuchni sąsiadów, którzy mieli gotować kiszoną kapustę.

Wezwanie do butli gazowej w Komornikach

O zdarzeniu poinformowała Ochotnicza Straż Pożarna w Plewiskach w swoich mediach społecznościowych. Jak przekazali, zdarzenie miało miejsce w Komornikach przy ulicy Fabianowskiej. Zgłoszenie obejmowało wezwanie do rozszczelnionej 11-kilogramowej butli gazowej i towarzyszący temu specyficzny zapach.

Miała być butla z gazem, była... kiszona kapusta u sąsiadów

Jak się okazało, po dotarciu na miejsce trzech zastępów straży pożarnej (jednej z OSP Plewiska i dwóch ze Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu), zapach wcale nie pochodził z butli gazowej. - Obecności niebezpiecznych gazów nie stwierdzono, a charakterystyczny zapach, który zaalarmował mieszkańców był (najprawdopodobniej) zapachem... kiszonej kapusty gotowanej u sąsiadów - przekazali strażacy z OSP Plewiska na Facebooku. Komentujący to wydarzenie wskazują także na możliwość wyczuwania zapachów z jednego z przedsiębiorstw chemicznych znajdujących się w okolicy.

Sprawdzajmy i weryfikujmy sytuację przed wezwaniem służb

Choć finał sprawy był nietypowy i mogłoby się wydawać, że wezwanie mogłoby być bezzasadne, jednak gdyby okazało się ono prawdą, mogło dojść do tragedii. Nawet, jeśli sytuacja ta wydaje się być zabawna, to jeszcze przed wezwaniem służb należy dokładnie sprawdzić pochodzenie różnego rodzaju zapachów. Pod żadnym pozorem nie bagatelizujmy sytuacji i dzwońmy na służby, jeśli mamy takie podejrzenie. Czasami także sami możemy być poinstruowani przez operatora Centrum Powiadamiana Ratunkowego o tym, byśmy próbowali zlokalizować dany zapach. Jeśli natomiast, przychodzi nam na myśl nieodpowiedni żart, lepiej tego nie róbmy, gdyż w takich sytuacjach, nasze działanie może skończyć się mandatem.

Zobaczcie, do jakich interwencji jeździ poznańska straż miejska

Poznań Radio ESKA Google News
Autor: