"Parking" dla psów podzielił mieszkańców
Metalowa barierka miała być miejscem, w którym właściciele psów mogli je przywiązać i pójść na przykład na zakupy. Stowarzyszenie Poznańska ochrona zwierząt umieściło wpis w mediach społecznościowych:
- Polskie prawo zabrania pozostawienia zwierzęcia w taki sposób. Za pozostawienie zwierzęcia przed sklepem lub za niezachowanie należytej ostrożności, grozi mandat do pięciuset złotych. Być może administracja nie wiedziała, że pozostawienie psa przed wejściem jest wykroczeniem. Ale z pewnością była to instalacja, która pogłębiała przedmiotowy stosunek do zwierząt, z którym staramy się walczyć - powiedziała nam Joanna Wiśniewska ze stowarzyszenia i dodała, że spaceru z psem nie powinno łączyć się z zakupami.
Mieszkańcy jednak są podzieleni w sprawie "parkingu" dla psów:
- To by się przydało w sumie przy sklepach, ludzie wiążą przy balustradach dla rowerów, przy drzewach.
- Nie powinno czegoś takiego być absolutnie. Albo spacer z psem, albo zakupy.
- Myślę, że powinny być, inaczej zostawiałem psa przy drzwiach, a to przeszkadzało ludziom.
Pod napływem nieprzychylnych komentarzy zdecydowano się usunąć barierkę, a spółdzielnia mieszkaniowa Osiedle Młodych podziękowała za zwrócenie uwagi.