Poznań

i

Autor: unsplash

Kontrowersje

Na Poznań spadnie bomba atomowa? Tego chce rosyjski politolog

Czy Poznaniowi grozi zima nuklearna i totalna zagłada? Absolutnie nie. To tylko kolejny element gry polityczno-wojennej prowadzony przez Rosję i jej propagandystów. Jeden z tamtejszych politologów stwierdził, że by powstrzymać Zachód przed pomocą Ukrainie należałoby użyć broni jądrowej, na przykład na Poznań, tak by sprawdzić reakcję Ameryki.

Rosja zrzuci bombę atomową na Poznań?

Bez paniki. Średnio raz na kilka dni pojawiają się w rosyjskich mediach wypowiedzi polityków, czy publicystów rosyjskich o potencjalnym ataku na Polskę. Oczywiście nie można tego brać na poważnie, chociażby ze względu na to, jak Rosja radzi sobie, lub nie na froncie ukraińskim. Siergiej Karaganow, który zasugerował zrzucenie bomby atomowej na Poznań jest jednym z tych niewiarygodnych propagandystów. - Tylko jeśli w Białym Domu siedziałby szaleniec – i jeszcze dodatkowo nienawidzący swego kraju – Ameryka zdecyduje się na atak w „obronie” Europejczyków, ściągając na siebie odpowiedź; poświęcając umowny Boston dla umownego Poznania - twierdził Karaganow.

Zagrożenie z Rosji dla Polski jest realne?

Najczęściej Polsce grozi były prezydent Rosji, Dimitrij Miedwiediew, który praktycznie w każdej swojej wypowiedzi wskazuje na Polskę, jako państwie, w którym zostanie "zaprowadzony porządek" tuż po Ukrainie. Jednak dotąd najczęściej jako cel ataku wymieniano najczęściej Warszawę, tłumacząc to tym, że Warszawa przez lata była częścią Imperium Rosyjskiego. 

Kim jest Sergiej Karaganow?

Według informacji Onetu, Siergiej Karaganow to 71-letni politolog, przewodniczący Rady ds. Polityki Zagranicznej i Obronnej think thanku z Rosji, który zajmuje się analizą bezpieczeństwa. Karaganow twierdzi w swoich publikacjach, że Rosja powinna strzec praw człowieka wśród Rosjan, którzy żyją we strefie wpływów Kremla, oczywiście w myśl takiej zasady, przez którą zaatakowano np. Ukrainę, czy wcześniej Gruzję.