Rzeczniczka UAM Małgorzata Rybczyńska poinformowała w poniedziałek, że pozostałości po wypitych kawach mogą być cennym surowcem, wykorzystywanym jako materiał do produkcji codziennych wyrobów, zastępując lub zmniejszając zużycie tworzyw sztucznych.
Fusy z kawy zastąpią plastik? Melodia przyszłości czy realia?
Tym tematem zajmują się naukowcy z Centrum Zaawansowanych Technologii UAM, którzy pod kierownictwem dr Bogny Sztorch realizują badania w ramach międzynarodowego projektu. Jego celem jest opracowanie przyjaznych materiałów kompozytowych, które mogą zastąpić plastik produkowany z ropy i będą w pełni oparte o surowce roślinne.
- W trosce o środowisko, o naszą planetę podejmujemy działania, które mają ograniczyć negatywny wpływ uprzemysłowienia oraz konsumpcyjnego stylu życia. Jednym z takich kierunków jest uczynienie tego, co używamy na co dzień użytecznym również po spełnieniu swojej funkcji, tak aby nie stało się odpadem obciążającym środowisko - powiedział prof. Robert Przekop z Centrum Zaawansowanych Technologii UAM w Poznaniu.
W badaniach zespołu naukowców pomagają chętni pracownicy UAM
- Wytworzenie każdego materiału z którego zbudowana jest nasza cywilizacja wiąże się ze zużyciem energii, a więc z emisją dwutlenku węgla. Nadając odpadom materiałowym nowe życie, ograniczamy emisję – dodał.
W badaniach zespołu naukowców pomagają chętni pracownicy UAM, który w ramach swoich działów otrzymali białe pojemniki i zbierają w nich fusy z wypitych kaw. Minimum raz w tygodniu pojemniki są odbierane.
Uczelnia podkreśliła, że w ten sposób pracownicy nie tylko angażują się w prowadzone badania, ale także wdrażają ekologiczne rozwiązania w miejscu pracy.
Wyjątkowa premiera filmu o Lechu Poznań UAM: