Dom Studencki Jowita w Poznaniu. Protestujący chcą być częścią dialogu. Studenci odpowiadają na słowa ministra nauki i szkolnictwa wyższego
Minister Dariusz Wieczorek był w czwartek gościem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wizycie towarzyszył protest SIM Studenckiej Inicjatywy Mieszkaniowej.
Zdaniem strajkujących minister nauki i szkolnictwa wyższego nie podjął jeszcze żadnych działań w związku z obietnicami złożonymi podczas okupacji Domu Studenckiego Jowita. Wśród haseł wykrzywianych przed Wydziałem Prawa i Administracji UAM można było usłyszeć m. in. "Chcemy studenckich związków zawodowych" czy "Chcemy rezultatów, nie obietnic".
- My jako Inicjatywa Pracownica jesteśmy jedyną siłą na uniwersytecie, który walczy o poprawę sytuację bytowo-życiowych studentek i studentów - mówił Jakub Straszewski, jeden z protestujących.
- Środowisko studenckie, podkreślam, studenckie, a więc samorządy studenckie, wie co robią samorządy, co robi minister - tak brzmiała odpowiedź ministra Wieczorka.
Protestujący domagali się, aby związkowcy byli brani pod uwagę przy rozmowach na temat nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym.
- Nie będę rozmawiał ze związkami zawodowymi o sprawach studenckich. Jedynym partnerem dla ministra nauki do rozmowy o sprawach studenckich są samorządy studenckie, które ustawowo mają prawo, żeby na ten temat się wypowiadać. Jedną ze zmian są te w funduszu dopłat, które mają wejść w połowie roku.
Studenci z Inicjatywy Pracowniczej i Studenckiej Inicjatywy Mieszkaniowej postanowili odpowiedzieć ministrowi. - Skandaliczna wypowiedź ministra pokazuje, jak niewielki wpływ na poprawę naszych warunków ma huczna zmiana rządu. Minister dumnie deklarował w okupowanej Jowicie, że po 15 października "możemy ufać władzy", jednocześnie jawnie zaprzeczając dziś własnemu zobowiązaniu do uwzględnieniu nas w dialogu z ministerstwem. Stwierdzenie, że po naszym wyjściu "w końcu można przejść do prawdziwych problemów studentów" to obelga dla każdego, kto w ostatnim roku akademickim dołożył własnej ciężkiej pracy, żeby temat akademików lub stołówek, w ogóle zaistniał w debacie publicznej. W dniu wizyty w Jowicie, w audycji radiowej, minister powiedział "Chciałbym powiedzieć studentom: będziecie mieli duży wpływ na to, jak będą funkcjonowały uczelnie w Polsce". Z Pana błogosławieństwem lub nie, mamy i będziemy mieli taki wpływ - napisali.
- Zarzuty jakoby działalność związkowa studentek i studentów była powiązana z obecnie trwającą kampanią samorządową, są kłamstwem. Inicjatywa Pracownicza jest związkiem zawodowym niezależnym od partii politycznych, rządu oraz pracodawców - zapewnili protestujący.
- Chcemy studiować bez względu na zasobność naszych portfeli. Chcemy mieć realny wpływ na program zajęć. Nie uczymy się tylko po to, żeby zapewniać zyski przedsiębiorcom. Jako studenci-pracownicy i przyszli pracownicy musimy mieć głos tu i teraz. Tylko niezależne związki zawodowe mogą nam go dać! - zakończyli swój wpis w mediach społecznościowych.
Minister nauki Dariusz Wieczorek w Poznaniu. DS "Jowita" zostaje! Znajdą się pieniądze na remont akademika