Po raz pierwszy w naszym kraju!
Po około 60-ciu dniach inkubacji na świat przyszły trzy miniaturowe żółwiki - każdy mniejszy niż 2,5 centymetra i lżejszy niż 3 gramy.
- To rozmnożenie daje nam szansę na tworzenie nowej kolonii, która będzie zapewniała dopływ świeżych genów, dopływ nowych osobników do ośrodków, które zajmują się ochroną żółwi w Europie, a także na całym świecie - tłumaczy Mateusz Rawski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
W naturze żółwie te występują jedynie w kilku krajach Afryki: Angoli, Demokratycznej Republice Konga, Malawi i Zambii. Także w hodowlach oraz ogrodach zoologicznych biologia i warunki rozrodu gatunku dopiero są odkrywane.
- Mamy do czynienia tutaj z odkrywaniem nowych zoologicznych lądów, z tym, że też budujemy arkę Noego dla zwierząt, które bez pomocy człowieka mogą nie przetrwać. W przypadku tak unikatowych gatunków jak Pelusios nanus takie ośrodki stają się ważnymi centrami rozrodu, dostarczając zwierzęta do programów ochronnych oraz ograniczając konieczność pozyskiwania osobników ze środowiska naturalnego- dodaje Mateusz Rawski.
Po kilku miesiącach, małe gady trafią do jednej z europejskich placówek zajmujących się chowem i hodowlą żółwi.