Poziom Warty spada – obecnie wynosi 119 centymetrów i każdego dnia obniża się o około centymetr. Eksperci alarmują, że sytuacja hydrologiczna w regionie jest poważna. Od początku roku w Wielkopolsce jest sucho:
- ilość wody, która płynie w Warcie jest niewielka i trzeba powiedzieć, że to jest coś takiego obserwujemy w Warcie, ale też gdy spojrzymy na rzeki w całej Polsce, to jest to dominująca sytuacja. (...) gdy spoglądamy na okresy opadowe, to niestety od początku roku z opadami dobrze nie jest. I patrząc z tej perspektywy wody w rzece Warcie, myślę, że jeszcze w najbliższym czasie absolutnie nie przybędzie.
– mówi prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Przyczyną jest nie tylko brak opadów, ale też wysokie temperatury. Nawet gdy pojawiają się intensywne letnie burze, woda nie wsiąka w przesuszoną glebę, tylko spływa powierzchniowo, przynosząc korzyść roślinom, ale nie rzekom.
- Wielkopolska ma dość słabe gleby. Ona podczas burzy bardzo szybko rowem, a później większym ciekiem trafi do naszej rzeki, wywoła jakieś wezbranie, ale z drugiej strony pamiętamy, że tak naprawdę zasilanie wody w rzece pochodzi z gruntu.
- dodaje prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Niski stan wody w warcie nie jest wyjątkiem - inne rzeki w kraju też zostały dotknięte suszą. Obecnie poziom Warty przy Moście św.Rocha wynosi 119 cm - obniża się o centymetr na dobę.