Pies Pinio

i

Autor: Przytuliska u Wandy - Przyborówko, Rusiec, Brodziszewo Pies Pinio nie żyje

Zwierzęta

Pies Pinio nie wytrzymał Sylwestra. Zmarł przez stres

Malutki pies Pinio, który był podopiecznym Przytuliska u Wandy, a w ubiegłym roku został adoptowany przez panią Iwonę zmarł w wyniku sylwestrowego stresu. Pies miał chore serce, które nie wytrzymało, mimo prób uśmierzenia stresu związanego z fajerwerkami. To nie jest jedyny tego typu przypadek. Takich tragedii jest więcej.

Fajerwerki szkodliwe dla zdrowia zwierząt i nie tylko!

Co roku pojawiają się apele i prośby o to, by nie strzelać fajerwerkami w noc sylwestrowo-noworoczną. Okres ten powoduje ogromny stres u zwierząt. Nie tylko tych dzikich, ale także domowych. Niektóre psy, a także na przykład zwierzęta gospodarskie reagują na to bardzo nerwowo, co może skończyć się nawet śmiercią przez zawał u takiego zwierzęcia.

Pies pinio ofiarą stresu w noc sylwestrową

- Do sylwestrowego pokotu melduje się Pinio. Malutki piesek z chorym serduszkiem trafił do nas po śmierci właściciela, został adoptowany niecały rok temu przez Panią Iwonkę. Odszedł podczas sylwestrowej nocy. Mimo doskonałej opieki, mimo, że Rodzina zrobiła wszystko, by zminimalizować potworny stres psa, nie udało się go uratować. Serce nie wytrzymało - czytamy na fanpage na Facebooku Przytuliska u Wandy - Przyborówko, Rusiec, Brodziszewo. 

"Podziękowania" dla świętujących Nowy Rok

- Dziękujemy Wam, drodzy wielbiciele fajerwerków. Zawsze powtarzacie, żeby nie przesadzać, że to raz w roku, że poboją się i przestaną, zgadza się? Dzięki Wam Pinio przestał się bać. Przed odejściem z tego świata przez petardy przeżył koszmar, ale to przecież wielka tradycja, prawda? - piszą ironicznie pracownicy Przytuliska. Czy też uważacie, że w Polsce wzorem innych państw powinno dojść do zakazania fajerwerków?

Zobaczcie ten przejmujący wpis w całości!

Zobaczcie jak strażacy z Wielkopolski ruszyli psom na ratunek!

Pies tropił nożownika z Jaworzna

Polecany artykuł:

Psy opanują MTP