Zamiast lotu do Oslo, podróż do izby wytrzeźwień
Niedoszły pasażer samolotu lecącego do Norwegii miał awanturować się i obrażać załogę statku powietrznego. Pijany 57-latek w dodatku miał problemy z utrzymaniem równowagi. Dlatego załoga samolotu wezwała do interwencji funkcjonariuszy straży granicznej stacjonujących na lotnisku Poznań-Ławica.
Ponad dwa promile u niedoszłego pasażera samolotu
Kapitan samolotu przekazał funkcjonariuszom Zespołu Kontroli Specjalistycznych, iż 57-letni niedoszły pasażer nie zastosował się do żadnego z poleceń wydanych przez załogę samolotu. Strażnicy wyraźnie wyczuwali alkohol w jego oddechu, dodatkowo także przy nich zachowywał się agresywnie, oraz miał problemy z utrzymaniem równowagi. Po zbadaniu mężczyzny alkomatem wyszło, iż ma 2,12 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Samolot do Oslo wyleciał z opóźnieniem
W związku z zaistniałą sytuacją strażnicy graniczni wezwali policję, która zabrała go na izbę wytrzeźwień. Następnego dnia, gdy mężczyzna wytrzeźwiał, został nałożony na niego mandat w wysokości 500 złotych. Przez zaistniałą sytuację samolot wyleciał pół godziny później, niż pierwotnie planowano.