Kilkanaście psów pilnie potrzebuje domu tymczasowego. Część z nich to psy, które uratowano z Ukrainy. Skończyły kwarantanne w pobliskim schronisku i potrzebują opieki.
Dom tymczasowy to dla zwierząt pierwszy krok w stronę znalezienia rodziny. Wolontariusze socjalizują psy - uczą je życia w mieście, chodzenia na smyczy. Spotykają się z behawiorystami i w razie potrzeby odwiedzają weterynarza. Warto zaznaczyć, że koszty z tym związane nie spadają na barki opiekuna. Fundacja Kejtersi wspiera go nie tylko merytorycznie, ale i finansowo, zapewniając karmę, miski czy akcesoria potrzebne do spacerów.
Polecany artykuł:
Kto może zostać opiekunem tymczasowym? Czy trzeba spełniać specjalne warunki? Jak można się zgłosić? O tym Ewa Stefanowicz rozmawia z Sandrą Zawiasa z fundacji Kejtersi.
Polecany artykuł: