Poznań pogrążony w żałobie po morderstwie 5-latka. Tak poznaniacy żegnają ofiarę nożownika

i

Autor: PAP/Jakub Kaczmarczyk

tragedia

Pogrzeb 5-letniego Maurycego z Poznania. Chłopiec spoczął na cmentarzu na Miłostowie

2023-11-02 10:29

5-letni Maurycy zginął z rąk 71-letniego nożownika na poznańskim Łazarzu w połowie października. Wiadomo, że pogrzeb dziecka już się odbył, a jego ciało spoczęło na cmentarzu na Miłostowie. To była skromna uroczystość, a rodzina chciała przeżyć ostatnie pożegnanie w spokoju.

Atak nożownika na grupę przedszkolaków w Poznaniu. 5-letni Maurycy nie żyje

Do tragicznych wydarzeń doszło 18 października około godz. 10:00. Na ul. Karwowskiego nożownik zaatakował przechodzącą grupę przedszkolaków. Dzieci szły ze swoimi opiekunami na pobliską pocztę. Poszkodowany został 5-letni Maurycy, który zmarł w szpitalu. Sprawcą okazał się 71-letni mężczyzna - Zbysław C. Szybko został zatrzymany przez policjantkę po służbie i innego świadka zdarzenia.

Pogrzeb 5-letniego Maurycego z Poznania

Śmierć Maurycego wstrząsnęła całą Polską. Taksówkarze z Poznania i Warszawy chcieli w dniu pogrzebu chłopca utworzyć specjalny kondukt żałobny "W ostatnią drogę z Maurycym". Przejazd taksówkarzy miał odbyć się dzień pogrzebu. Pojazdy miały poruszać się w zupełnej ciszy, w ten sposób oddając szacunek rodzinie 5-latka.

Do tego jednak nie dojdzie, ponieważ pogrzeb 5-latka już się odbył. Koordynator akcji taksówkarzy - Artur Górniak powiedział w rozmowie z TVP3 Poznań, że Maurycy został już pochowany. 5-latek spoczął na cmentarzu na Miłostowie w Poznaniu. Na jego grobie jest prosty biały krzyż i niewielka tabliczka. Rodzina chciała przeżyć ostatnią drogę chłopca w spokoju i dlatego data pochówku została zachowana w tajemnicy.

Taksówkarze zbierali też pieniądze na przyjazd do Poznania i wieńce na grób Maurycego. Teraz zdecydowali, aby przekazać je na cel charytatywny.

Maurycy nie żyje. Zarzuty dla Zbysława C.

Zbysław C. po tragedii trafił do szpitala. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa 5-latka. - Nie przyznaje się do winy, odmawia składania wyjaśnień. Nie pamięta, co się stało - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak.

Podejrzany jest tymczasowo aresztowany, a śledczy czekają na wydanie opinii psychiatrycznej dotyczącej stanu poczytalności Zbysława C. w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu. Prokurator Wawrzyniak wyjaśnił, że na razie biegli określili jedynie, iż 71-latek może brać udział w czynnościach procesowych.

Tak wyglądało wzruszające spotkanie upamiętniające 5-letniego Maurycego

Tak wygląda miejsce śmierci 5-letniego Maurycego. Mieszkańcy przynoszą misie i znicze