Najpierw był egzamin z ujeżdżania, gdzie liczyła się precyzja wykonywanych ćwiczeń.
Kolejny stopień atestacji to był test sprawności użytkowej we współdziałaniu z oddziałem prewencji policji, a także z wykorzystaniem środków pirotechnicznych. To jest szczególnie ważne, ponieważ takie konie muszą być tak naprawdę odporne i niewzruszone na różnego rodzaju huki czy wystrzały.
Mówi Maciej Święcichowski z Wielkopolskiej Policji. Wszystkie atestowane wierzchowce w szyku wraz z pieszymi oddziałami przedzierały się także przez dym. Konie są pomocne w policyjnej służbie przede wszystkim podczas imprez masowych.
Policjant, który siedzi na koniu, jest w stanie zobaczyć więcej z wysokości niż pieszy patrol. Dzięki temu może szybciej zareagować i po prostu pomóc ludziom, którzy są w potrzebie. Podczas takiej sytuacji jeden policyjny jeździec na koniu może zastąpić nawet dwudziestu pieszych policjantów.
Konie sprawdzają się też w miejscach gorzej dostępnych dla samochodów, jak na przykład tereny zielone. W Poznańskim Ogniwie Konnym obecnie jest jedenastu profesjonalnych jeźdźców oraz czternaście wierzchowców. Można je spotkać między innymi na Malcie, Cytadeli czy w okolicach Warty.