Ulica "Dolna Głogowska" jest planowana od wielu lat. Z pewnością jest bardzo potrzebna, chociażby do wyprowadzenia ruchu z wąskiej i niebezpiecznej ul. Głogowskiej. Jednak realizacja inwestycji będzie bardzo kosztowna. Możliwości projektantów układu drogowego ogranicza zwarta zabudowa i obiekty planowane w tym rejonie przez inne instytucje np. kolej. PKP zamierza w tym rejonie zbudować centrum sterowania ruchem kolejowym dla całej Wielkopolski.
Według projektantów dwujezdniowa ulica, nazywana wstępnie "Dolną Głogowską", będzie biegła równolegle do obecnej ul. Kolejowej, po stronie torów kolejowych. Drogowcy zaznaczają, że większość terenów, przez które nowa ulica ma przebiegać, nie należy do miasta. Są to przede wszystkim tereny należące do Skarbu Państwa i będące we władaniu PKP. Szacowane koszty wykupu gruntów (w jednym z wariantów ponad 5 ha) wyniosłyby około 80 milionów złotych, ale możliwe jest także przejęcie tych gruntów od kolei (przekazanie ich na cel publiczny).
Dużym problemem będzie odwodnienie ul. Dolnej Głogowskiej. By odprowadzić z niej wody deszczowe konieczne będzie zbudowanie kolektora odprowadzające wodę do Warty. Oznacza to znaczne koszty inwestycyjne.
Jeden z wariantów przygotowanych przez projektantów zakłada wykorzystanie jednej z dwóch jezdni do przeprowadzenia trasy tramwajowej. Planowane jest także wykonanie przebicia drogowego pod torami umożliwiającego połączenie z terenem Wolnych Torów. Koszt budowy ul. Dolnej Głogowskiej (z wykupem gruntów) może wynieść od 120 do 200 mln zł w zależności od wariantu, który zostanie przyjęty. Koszt budowy układu drogowego jest szacowany na 72 mln zł. Obecny na posiedzeniu komisji wiceprezydent Mariusz Wiśniewski zwrócił uwagę, że w przypadku przyjęcia koncepcji z linią tramwajową, możliwe będzie pozyskanie środków na inwestycję z Unii Europejskiej.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!