Na otwarcie Wartostrady musimy poczekać. Poziom wody w rzece faktycznie spada, ale zanim Zarząd Dróg Miejskich wyda pozwolenie na korzystanie z tras rekreacyjnych, trzeba ocenić ich stan po zalaniu.
- Wartostrada ciągle jeszcze nie jest dostępna dla użytkowników, a to dlatego, że najpierw musimy sprawdzić stan jej nawierzchni. W tym tygodniu chcemy taką wizję w terenie przeprowadzić, żeby zobaczyć, jak wygląda nawierzchnia, czy możemy wpuścić sprzęt do oczyszczania nawierzchni, tak aby samochody, które będą jeździć, nie zniszczyły podbudowy, nie połamały nawierzchni, tak aby ona się nadawała do użytkowania.
- powiedziała nam Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich.
Najpierw czyszczenie, potem rekreacja
Ocenie zostanie poddany m.in. stan lamp, asfaltu i przewodów elektrycznych. Później wjadą ekipy sprzątające.
- Jeżeli ocenimy, że możemy rozpocząć sprzątanie, to jak szybciej, jak to będzie możliwe, to oczyszczanie będzie miało miejsce, później wróci mała architektura, która była zdemontowana, czyli ławki, kosze i oświetlenie.
- dodaje Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich.
Zarząd Dróg Miejskich nie podaje jeszcze daty ponownego otwarcia trasy. Przypominamy, wartostrada została zamknięta na początku roku przez wysoki poziom rzeki.