Tylko we wtorek poznańscy policjanci otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących oszustw „na legendę”. Mężczyzna podający się za pracownika administracji wszedł do mieszkania 83-latki i wykorzystując jej nieuwagę zabrał z pojemników znajdujących się w salonie złotą biżuterię. Kolejne zgłoszenia funkcjonariusze otrzymali jeszcze tego samego dnia z osiedli w rejonie poznańskiego Grunwaldu.
Sprawca podający się za pracownika wodociągów został wpuszczony do mieszkania. Następnie poprosił domowników o nalewanie wody do garnków, a gdy ci byli zajęci, sam w tym czasie dokonał kradzieży portfela, kart lojalnościowych oraz gotówki - mówi Marta Mróz z poznańskiej policji.
Kolejne przestępstwo miało miejsce już następnego dnia. Do seniorki na telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta, podająca się za pracownika poczty pod pretekstem nieodebrania paczki i jej ponownego nadania. Po kilku minutach rozmowy i potwierdzeniu danych rozłączyła się.
Kilka godzin później na ten sam numer telefonu zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta CBŚP, informujący, że jest w trakcie rozpracowywania grupy oszustów, którzy swoim działaniem chcą przejąć oszczędności innych osób, a pracownica poczty jest jedną z nich. W związku z tym polecił seniorce spakowanie wszystkich oszczędności, które miała obecnie w domu wraz z biżuterią i przekazanie, jak określił w bezpieczne ręce, do policyjnego depozytu. Po zakończeniu akcji i zatrzymaniu przestępców, gotówka oraz kosztowności miały wrócić do właścicielki. Przestraszona kobieta, była przekonana, że rozmawia z prawdziwym policjantem dlatego uszykowała drogocenną paczkę i wyrzuciła przez okno. Kiedy zorientowała się, ze została oszukana zgłosiła sprawę na Policję.
Policja przypomina, że oszuści i złodzieje wykorzystują ludzką niewiedzę i łatwowierność. Nieustannie modyfikują metody swojego działania. Informują o awarii wody, instalacji gazowej, grzewczej czy elektrycznej. Nierzadko wskazują na konieczność wymiany pieca gazowego, drzwi wejściowych czy okien. Na swoje ofiary wybierają najczęściej starsze, samotnie mieszkające osoby.