Współpraca partnerska Poznania i Charkowa
Poznań i Charków są miastami partnerskimi od września 1998 roku. Współpraca od lat przebiegała pomyślnie, więc w tej chwili próby radni Poznania nie chcą zostawić Charkowa samego. Będzie to zgodne z prawem, gdyż zgodnie z nowelizacją ustawy o samorządzie, samorządy, stowarzyszenia, związki wyznaniowe mogą udzielać pomocy finansowej miastom i regionom innych państw.
Pomysł pomocy dla Charkowa powstał wcześniej
Już w październiku Rada Miasta Poznania przyznała specjalną uchwałę, przyjętą jednogłośnie przez radnych w sprawie pomocy miastu Charków w Ukrainie. Obok pomocy tu, na miejscu uchodźcom z Ukrainy i zdanego egzaminu z człowieczeństwa przez poznaniaków, którzy przyjęli potrzebujących po wybuchu wojny, radni miejscu uznali, że czas wspomóc Ukrainę finansowo.
Kilkaset tysięcy złotych dla Charkowa
Rada Miasta Poznania planuje przekazać miastu Charków 300 tysięcy złotych pomocy. Pieniądze mają zostać przeznaczone na pomoc humanitarną dla mieszkańców miasta, którzy postanowili zostać w środku toczącej się wojny.
Poznań dla Ukrainy
Przypomnijmy, że jakiś czas temu, w Brukseli Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak spotkał się z bratem Mera Kijowa, Wołodymyrem Kliczką. Wtedy sprawę komentowano w Urzędzie Miaasta tak:
"Spotkanie w ramach Kyiv Investment Forum zgromadziło prezydentów największych europejskich Miast – m.in. Paryża, Rzymu, Helsinek – przedstawicieli międzynarodowych, unijnych oraz pozarządowych organizacji. Efektem jest podpisana przez uczestników deklaracja współpracy przy odbudowie Ukrainy, w szczególności aglomeracji Kijowa. Współpracowaliśmy z ukraińskimi miastami długo przed wojną i chcemy robić to nadal. Od momentu wybuchu wojny nieustannie wspieramy i organizujemy pomoc zagraniczną (m.in. z Tajwanu, miast niemieckich czy francuskich) dla naszych partnerów z Charkowa, Kijowa i innych ukraińskich miast. Teraz trwa wojna, Ukraina jest regularnie niszczona. Natomiast jesteśmy przekonani, że ostatecznie zwycięży i rozpocznie proces odbudowy. Należy się do tego dobrze przygotować i temu poświęcone było m.in. spotkanie w Brukseli. Liczę na to, że będą w tym uczestniczyć także poznańskie firmy. Dla spółek komunalnych takich jak Grupa MTP, czy Modertrans to ogromna szansa na ekspansję i rozwój. Odbudowa Ukrainy to też pole do aktywności dla prywatnych firm, np. poznańskiego Pekabexu. Musimy promować nasze rodzime przedsiębiorstwa zagranicą, by mogły takie nadarzające się okazje wykorzystywać. A spotkania takie jak to w Brukseli, są idealną okazją do nawiązania niezbędnych do tego relacji osobistych z innymi politykami."
- Tak o spotkaniu napisała nam rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta i Prezydenta Poznania Joanna Żabierek. Tak więc współpraca Poznania z walczącą o niezależność i integralność terytorialną Ukrainą trwa. Zarówno na polu wsparcia mentalnego, jak i materialnego tu, w Polsce, jak i na miejscu, za naszą wschodnią granicą.
Polecany artykuł: