Biały puch, kłopoty kierowców, policyjne intwerwencje. Po pierwszych opadach śniegu na drogach nie było spokojnie

i

Autor: Pixabay

Poznań: Spadł śnieg! Uważajcie na drogach - spore utrudnienia! [SZCZEGÓŁY]

2021-01-05 15:28

Synoptycy zapowiadali, że we wtorek, 5 stycznia w Poznaniu mogą pojawić się opady śniegu. Te prognozy się sprawdziło. Niestety, śnieg spowodował, że na drogach zrobiło się niebezpie zpiecznie. Już w pierwszych minutach opadów doszło do kilku niebezpiecznych sytuacji. Przeczytajcie więcej na naszej stronie internetowej.

Prognozy synoptyków sprawdziły się. W godzinach popołudniowych w Poznaniu pojawiły się opady śniegu. Wygląda to naprawdę pięknie, ale jednocześnie wpłynęło to na złe warunki na drogach. Oczywiście na ulice wyjechały pługi, które jednocześnie sypią sól, by nawierzchnia nie była zbyt śliska, ale nie pomogło to w uniknięciu niebezpiecznych sytuacji. Najniebezpieczniej jest obecnie na mniejszych, osiedlowych drogach, a także w okolicach mostów i wiaduktów. W tych miejscach warto zdjąć nogę z gazu i zachować szczególną ostrożność. Warto dodać, że ZDM w gotowości ma 43 pługoposypywarki i 18 pługów. Drogowcy dzielą drogi na cztery kategorie. Pierwszeństwo w odśnieżaniu mają te główne, wjazdowe do miasta oraz prowadzące do najważniejszych instytucji.

W obecnym sezonie zimowym systemowym utrzymaniem objętych zostało 870,3 km poznańskich dróg i ponad 132 km dróg rowerowych. Prosimy przede wszystkim kierowców, aby zwracali uwagę na to, jaka jest aura i z jaką prędkością należy jeździć, aby było bezpiecznie

mówiła nam już jakiś czas temu Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich. 

Jak dokarmiać ptaki zimą, by nie zrobić im krzywdy?

Quiz: Na ile pytań z „Milionerów” potrafisz odpowiedzieć? Wygrałbyś milion?

Pytanie 1 z 10
Jak określa się osobę na pozór spokojną i nieśmiałą?

Opady śniegu mają nam towarzyszyć do wieczora. Zła informacja dla kierowców jest taka, że w prognozach na kolejne dni również widać opady śniegu. Co więcej w połowie stycznia nad Polskę ma dotrzeć “bestia ze wschodu”, czyli front z zimnym, syberyjskim powietrzem i intensywnymi opadami. Nie wiadomo jednak jak bardzo “bestia” dotknie nasz region.