Dwóch poznaniaków rannych w ostrzale w Ukrainie
14 marca ekipa Inicjatywy Nehemiasz wyruszyła z Warszawy z pomocą humanitarną do Ukrainy. Po dotarciu do Czasiw Jaru i przekazaniu darów, w busa wolontariuszy trafił rosyjski pocisk. Zostali przetransportowani do szpitala w Dnieprze. Ciężej ranny poznaniak został poddany ciężkiej, ale udanej operacji.
Komunikat Kancelarii Premiera w sprawie rannych wolontariuszy
Już od samego początku minister w Kancelarii Premiera Michał Dworczyk informował, że Zespół Pomocy Humanitarno-Medycznej przy KPRM jest gotowy do transportu obydwu rannych do Polski. Później ZPHM informował, że - Operacja przebiegła prawidłowo, w sposób planowy, nie było żadnych komplikacji, a lekarze osiągnęli efekt jaki chcieli osiągnąć - przekazał Polskie Agencji Prasowej Sławomir Butkiewicz, zastępca szefa ZPHM.
Stan zdrowia poznaniaków rannych w Ukrainie
Jak przekazała w niedzielę, 26 marca Inicjatywa Nehemiasz, lżej ranny Polak powrócił już do Polski, przebywa w szpitalu na obserwacji, ale może odwiedzać go rodzina. Oczekiwano także na wyniki jego badań. Natomiast ciężej ranny poznaniak został przetransportowany do szpitala w Kijowie - nadal jest w poważnym stanie. Tutaj także staramy się nie spekulować, czekamy na wyniki badań - przekazała w komunikacie Inicjatywa Nehemiasz.