Złe warunki psów

i

Autor: Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom ŁAPA/Facebook Psy żyły w złych warunkach

Interwencje

Psy odebrane właścicielom w powiecie nowotomyskim. Żyły w fatalnych warunkach

Do zdarzenia doszło w środę, 2 sierpnia o 18:30. Działacze Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom "Łapa" zaalarmowani przez sąsiadów przyjechali na jedną z posesji pod Nowym Tomyślem. Na miejscu zastali dwie zaniedbane suczki w kojcu bez wody i z nienajlepszym jedzeniem. W asyście policji psy zostały właścicielom odebrane i przekazane weterynarzowi do badań.

Interwencja u właścicieli dwóch psów

- "Dzień, jak co dzień, południe, do jednej z naszych koleżanek dzwoni telefon.... "Proszę o interwencję, chcę zgłosić znęcanie się nad psami w pobliskiej miejscowości". Koleżanka nie czekała długo, wrzuciła temat na naszą grupę na Messenger. Odpowiedz wszystkich była jednoznaczna - jedziemy tam o godzinie 18:00. Godzina 18:30 jesteśmy na miejscu, jest też proszona przez nas o asystę Policja. Wchodzimy na teren posesji, są też mieszkańcy, w tym właścicielka psiaków. Zaglądamy do "kojca" i jesteśmy w szoku" - czytamy w poście udostępnionym przez Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom "Łapa" z Nowego Tomyśla.

Tragiczne warunki psów pod Nowym Tomyślem

Znalezione w prowizorycznym kojcu suczki miały 2 i 3 lata. Miały pustą miskę z wodą i brudne, nienadające się do spożycia jedzenie. Po sprawdzeniu warunków, stowarzyszenie podjęło decyzję o odebraniu psów właścicielom. Zostały one przetransportowane do weterynarze celem badań.

Stan odebranych psów

- Zgłaszający zeznał, że maltretowanie psów polegało na przywiązaniu jednego z nich przez dzieci właścicielki do rowerka, ciągnięcie za nim a następnie 3 krotne skocznie na biedną umęczoną suczkę. Gdy świadek stanowczo zwrócił uwagę rodzicom dziecka, Ci stwierdzili, że to zabawa. Po dotarciu do weterynarza, otworzeniu transportera, okazało się że w odchodach jednego z piesków widać resztki gumowego balona a u drugiego, jakieś plastikowe elementy - czytamy w komunikacie stowarzyszenia "Łapa".

Zobaczcie, jak strażacy ratują uwięzione psy! Bohaterowie!

Zakrzów: dwa agresywne psy zagryzły małego maltańczyka, a jego właścicielkę pogryzły