Sowy wrócą do naturalnego środowiska:
Puszczyki uralskie w Nowym Zoo mieszkają od dawna. Najmłodsze wykluły się pod koniec kwietnia. Po 3 miesiącach pobytu w ogrodzie zoologicznym trafiły na specjalne ćwiczenia do Austrii:
- Między dziewięćdziesiątym, a setnym dniem od wyklucia puszczyki uralskie opuszczają gniazdo. W naszym przypadku jest to proces nieco sztuczny, a więc zabieramy puszczyki z woliery no i wędrują do miejsca, w którym będą już mogły żyć w naturze. Główną rolą ogrodów zoologicznych współcześnie jest hodowla różnych gatunków zwierząt w mniejszym lub większym stopniu zagrożonych wyginięciem i wypuszczanie tych zwierząt na wolność to jest nasz główny cel - podkreśla Remigiusz Koziński z poznańskiego zoo.
Sam proces przystosowania zwierząt nie jest skomplikowany. Puszczyki trafiają do woliery, która jest ustawiona w lesie. Potem otwiera się specjalne drzwi, przez które puszczyki mogą wlatywać i wylatywać. Dostają jedzenie na zewnątrz woliery. Zaczynają podlatywać do tego jedzenia na platformie, a po jakimś czasie pozwalają sobie na coraz dalsze podróże.
Zazwyczaj proces ten trwa od dwóch do trzech tygodni. Zdarza się, że puszczyki wracają jeszcze do woliery, ale z czasem te powroty są coraz rzadsze. W Polsce puszczyki najłatwiej znaleźć w beskidzkich lasach.
Polecany artykuł: