Radomiak Radom - Lech Poznań. Pożegnanie Johna van den Broma?
Przed sobotnim meczem wiele się mówiło o tym, że to może być ostatnie spotkanie Johna van den Broma w roli szkoleniowca Lecha Poznań. Dyspozycja piłkarzy Kolejorza w ostatnim czasie pozostawia wiele do życzenia, a władze klubu zaczęły się rozglądać za nowym trenerem. Sam szkoleniowiec przyznawał w wywiadach, że jest spokojny o swoją posadę.
Poznaniacy byli faworytami starcia w Radomiu. Musieli sobie jednak radzić bez Mikaela Ishaka, który pauzował za żółte kartki. Do zespołu jednak wrócił Bartosz Salamon, który był w ostatnich miesiącach zawieszony za użycie niedozwolonej substancji.
Lech rozpoczął mecz bardzo energicznie. Goście w 30. minucie rozegrali doskonale piłkę. Joel Pereira podał piłkę do Niki Kvekveskiriego, a ten pokonał bramkarza Radomiaka i otworzył wynik spotkania.
Wynik do końca pierwszej połowy się nie zmienił. Lechici przeważali, ale nie potrafili zdobyć kolejnego gola, który mógłby uspokoić jeszcze bardziej spotkanie.
Radomiak - Lech. Wielkie emocje w drugiej połowie
Lechici bardzo dobrze rozpoczęli drugą połowę. Pereira do asysty dołożył gola i Kolejorz od 50. minuty prowadził 2:0.
Sprawy poznaniakom nieco się skomplikowały w 64. minucie. Wówczas Jesper Karlstroem obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i goście do końca spotkania musieli radzić sobie w osłabieniu. To też odbiło się na grze podopiecznych van den Broma, którzy musieli bardziej skupić się na obronie wyniki.
Piłkarze Radomiaka poczuli wiatr w żagle i w 79. minucie Jan Grzesik wrzucił piłkę w pole karnym, w którym znajdował się Dawid Abramowicz. Ten precyzyjnym uderzeniem pokonał Bartosza Mrozka.
Goście chcieli szybko odpowiedzieć na straconego gola. Nawet umieścili piłkę w siatce, ale sędzia dopatrzył się, że Artur Sobiech była na pozycji spalonej.
Radomiak - Lech. Gospodarze odwrócili losy meczu
Wydawało się, że wynik meczu nie zmieni się do ostatniego gwizdka. Radomianie wierzyli, że uda się jednak odwrócić losy spotkania i tak też się stało. Leonardo Rocha przytomnym uderzeniem w 95. minucie doprowadził do wyrównania.
Piłkarze rozjadą się teraz na urlopy, a w styczniu rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej. Ta rozpocznie się 9 lutego. Lech podejmie wtedy Zagłębie Lubin, a Radomiak pojedzie do Krakowa na mecz z Cracovią. Czy Lech rozpocznie przygotowania z nowym szkoleniowcem? To z pewnością okaże się w najbliższym czasie.
Radomiak Radom - Lech Poznań 2:2 (0:1)
- 30 min Nika Kvekveskiri (0:1)
- 50 min Joel Pereira (0:2)
- 79 min Dawid Abramowicz (1:2)
- 95 min Leonardo Rocha (2:2)