Kto po Andrzeju Dudzie?
IBRIS dla portalu Onet zbadał to, kto, według Polaków mógłby zostać następcą Andrzeja Dudy na stanowisku prezydenta w wyborach w 2025 roku. Według niego, największe szanse na to stanowisko ma Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Jednak niewiele gorzej radzi sobie były i przyszły premier, Donald Tusk. Pierwszy wygrałby z Mateuszem Morawieckim, drugi z Elżbietą Witek.
Sondaż prezydencki w wariancie z Trzaskowskim i Morawieckim
Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę Polacy zagłosowaliby następująco:
- Rafał Trzaskowski (KO) - 34,6 procent (druga tura)
- Mateusz Morawiecki (PiS) - 29,9 procent (druga tura)
- Szymon Hołownia (PL2050) - 11,6 procent
- Sławomir Mentzen (Konf.) - 7,2 procent
- Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) - 6,3 procent
- Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica) - 1,5 procent
- Nie wiem/trudno powiedzieć - 8,9 procent
W drugiej turze spotkaliby się Rafał Trzaskowski i Mateusz Morawiecki
Kto prezydentem w wariancie z Tuskiem i Witek?
Gdyby jednak kandydatami głównych partii byliby premier Donald Tusk i była marszałkini Sejmu Elżbieta Witek, wyniki były następujące:
- Donald Tusk (KO) - 25,6 procent (druga tura)
- Elżbieta Witek (PiS) - 21,4 procent (druga tura)
- Szymon Hołownia (PL2050) - 16,7 procent
- Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) - 8,6 procent
- Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) - 8 procent
- Sławomir Mentzen (Konf.) - 8 procent
- Nie wiem/trudno powiedzieć - 11,8 procent
Do drugiej tury w takim układzie weszliby Donald Tusk i Elżbieta Witek. W sondażu przeprowadzonym w weekend 24-25 listopada na grupie 1067 osób metodą CATI 62,3 procent ankietowanych zadeklarowało, że zdecydowanie wzięłoby udział w wyborach, a raczej wzięłoby udział 8,6 procent. Dałoby to łączną frekwencję na poziomie 70,9 proc. Na pewno do urn nie poszłoby 11,7 procenta ankietowanych, a raczej nie 15,6 proc. Nie znało odpowiedzi 1,8 procenta pytanych.