Zmarł trzymiesięczny chłopiec. Co było przyczyną tragedii?
W niedzielę, Maciej Kaniewski z Komendy Powiatowej Policji w Obornikach przekazał w niedzielę mediom, że informacja o śmierci dziecka dotarła do służb ratunkowych przed południem. Na numer alarmowy zadzwoniła matka chłopca.
Ustalenia prokuratury. Co wiadomo na temat śmieci dziecka?
- W dniu w którym ujawniono śmierć trzymiesięcznego chłopca, odbyły się oględziny, to był 12 listopada. Matka dziecka zadzwoniła rano na 112, że z dzieckiem coś się dzieje, że nie oddycha. Przyjechała załoga pogotowia ratunkowego. Niestety dziecko nie dawało oznak życia - powiedział namvw środę 15 listopada, prok. Łukasz Wawrzyniak. - Na miejscu był obecny prokurator oraz biegły lekarz medycyny sądowej. Wstępnie wykluczył udział osób trzecich oraz kwestie urazowe – tak to określił, czyli że śmierć nie nastąpiła w wyniku jakiegokolwiek urazu – dodał.
Nie żyje trzymiesięczny chłopiec. Co wykazała sekcja zwłok?
- Sekcja zwłok została przeprowadzona. Biegły wskazał, podobnie jak podczas oględzin, że nie było udziału osób trzecich. Co do przyczyny zgonu potrzebne są dodatkowe badania histopatologiczne i wówczas uzyskamy ostateczną opinię sekcji zwłok – powiedział nam prok. Łukasz Wawrzyniak.