Wysychające jezioro pod Piłą
W Skrzatuszu pod Piłą już drugi rok z rzędu wysycha jezioro. W 2022 roku woda wyparowała całkowicie, w tym jeszcze są w nim pojedyncze kałuże, jednak sytuacja prawdopodobnie się powtórzy. Teren wygląda jak pustynia, przeraża to okolicznych mieszkańców gminy Szydłowo.
Martwe jezioro w Skrzatuszu
W ubiegłym roku, gdy uległo wyschnięciu groziło to dodatkowo katastrofą ekologiczną, gdyż na dnie leżało kilkaset kilogramów śniętych ryb. W 2023 roku tego uniknięto, przez to, że dzierżawca terenu nie zarybił akwenu. Przez brak opadów wkrótce jezioro może na stałe zamienić się w wysychające latem bagno.
Mieszkańcy obwiniają władze za brak wody w jeziorze
W rozmowie z portalem pila.naszemiasto.pl sołtys wsi Skrzatusz powiedział - Po pierwsze, nie ma opadów. Po drugie, od 1980 roku nie funkcjonuje gospodarka melioracyjna - rowy są zapchane, nie ma odpływów. Nikt o to nie dba, a potem wszyscy dziwią się, że nie ma wody - przekazał portalowi sołtys. Niestety przez to, że to kosztowna inwestycja i nie ma pieniędzy na oczyszczalnię ścieków.