Do zdarzenia miało dojść w sobotę (3 grudnia) przed godz. 16:00. Na stronie facebookowej "Spotted: MPK Poznań" pojawiła się relacja jednego z pasażerów autobusu linii numer 173. - Czy są tu świadkowie sobotniego napadu o 15:54 w autobusie przed przystankiem Rynek Wschodni? Ktoś próbował zza pleców wydłubać kobiecie oczy. Ofiarą była moja ciocia - czytamy.
Polecany artykuł:
Okazuje się, że agresor wcześniej zaczepiał innych pasażerów. Na stronie "Spotted: MPK Poznań" pojawiło się więcej opisów dotyczących dziwnych zdarzeń w autobusie linii 173. - Około tydzień temu miałem podobną sytuację mężczyzna około 30-40 lat z tatuażem nad okiem rozmawiał sam ze sobą zaczepiał ludzi - napisał jeden z internautów. - Około dwa tygodnie temu jechałem z nim tym samym autobusem. Gadał do siebie , groził na głos, straszył dzieci, złapał kobietę za gardło mówiąc, że myślał, że to jego żona - dodał inny.
Sprawa z soboty została zgłoszona na policję. "Głos Wielkopolski" poinformował, że kierująca autobusem powiadomiła o tamtym zdarzeniu Centralę Nadzoru Ruchu, a sprawca uciekł z pojazdu. Zabezpieczono także nagranie z monitoringu, który znajdował się w autobusie. - Pani zgłosiła, że doszło do naruszenia jej nietykalności cielesnej. Mówiła, że jakiś mężczyzna zaszedł ją od tyłu w autobusie linii 173 i wciskał palce w oczy - przekazała Małgorzata Meloch z wielkopolskiej policji, cytowana przez "Głos Wielkopolski". Policja jednocześnie apeluje do wszystkich świadków zdarzenia o kontakt.
Polecany artykuł: