O sprawie jako pierwsi poinformowali dziennikarze serwisu epoznan.pl. To do nich zgłosił się poznaniak, który pokazał jak wygląda sytuacja w okolicach szpitala HCP. Z jego relacji wynika, że w okolicach szpitala był chaos. O godzinie 12:00 do budynku miały nie wejść jeszcze osoby, które były umówione na szczepienie na godzinę 9:30. Jeszcze inny mieszkaniec Poznania pisał, że na miejscu "emeryci ściśnięci jeden na drugim, kolejki na kilkadziesiąt (a może i ponad 100) osób".
O tym, że internauci nie koloryzowali swoich opisów świadczy nagranie, które pojawiło się w mediach społecznościowych.
Finalnie szpital poinformował oczekujących, że jest trzygodzinne opóźnienie. Na miejscu pojawili się też policjanci, którzy mieli umożliwić poznaniakom bezpieczne przemieszczenie się w okolicach szpitala.
Władze szpitala zapewniają, że każda osoba, która miała zostać dzisiaj zaszczepiona zostanie zaproszona na konkretną godzinę do punktu szczepień.