Lekarze prowadzący już od kilku dni przekazywali informację o przekształceniu pacjentom. Nie było jednak wiadomo, w jakiej formie to nastąpi. Chorzy żyli w niepewności.
Wściekłość, to jest mało powiedziane. Takie huśtawki, serwowane przez rząd, nas wykańczają. "Jesteś, będziesz, nie będziesz, będzie chemia, nie będzie chemii"... Chyba każdego by wykańczały. Nie wiadomo było co z przyjęciami, co z naszymi chemiami. Pacjenci są wycofywani - mówi Sylwia Gajewska, pacjentka Oddziału Hematologii szpitala MSWiA w Poznaniu.
Wszyscy pacjenci onkologiczni nie muszą się jednak obawiać - ich oddziały póki co nie zostaną zamknięte. Przekształcone zostaną prawdopodobnie Neurologia i Chirurgia. Wojewoda wielkopolski nie wyklucza jednak, że szpital w przyszłości zostanie przekształcony w całości. To będzie zależało od wzrostu zakażeń koronawirusem w regionie. Łącznie szpital ma 147 łóżek.
Szpital miejski im. Józefa Strusia jest niemal w całości wypełniony, dlatego zależy nam na poszerzeniu bazy łóżkowej dla mieszkańców Poznania. Niestety w stolicy Wielkopolski notujemy sporo zakażeń, stąd w konsultacji z dyrektorem szpitala i Narodowym Funduszem Zdrowia podjąłem decyzję o utworzeniu w szpitalu MSWiA 60 miejsc covidowych, utrzymując równocześnie działalność w zakresie hematologii – mówi wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
Pod koniec listopada w Poznaniu ma ruszyć szpital tymczasowy na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Docelowo szpital pomieści 597 łóżek z dostępem do tlenu, w tym 48 łóżek intensywnej terapii z dostępem do respiratora.