Od samego rana Warszawa zapełniała się tłumami ludzi, którzy zjeżdżali się z całej Polski na antyrządowy marsz. Ludzie zjeżdżali z różnych stron kraju - z pomorza, z gór, z zachodu i wschodu. Według organizatorów na marszu 4 czerwca pojawić miało się kilkaset tysięcy osób, a właśnie podano, że na warszawskich ulicach jest ponad pół miliona ludzi. Dlaczego Marsz odbył się 4 i czego domagali się protestujący?
Marsz 4 czerwca - data nie jest przypadkowa
Sam marsz już 15 kwietnia zapowiedział lider PO, Donald Tusk, który wówczas na Twiterze napisał: "Wzywam wszystkich na marsz w samo południe 4 czerwca w Warszawie. Przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską" — napisał na swoim profilu na Twitterze.
Sam marsz zorganizowano właśnie 4 czerwca nie przez przypadek - w tym dniu bowiem przypada rocznica pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce. Formalnie to Donald Tusk i Platforma Obywatelska są organizatorami marszu. Udział w nim zapowiedziało już także wielu przedstawicieli innych partii opozycyjnych, stowarzyszeń i organizacji pozarządowych
Jak przebiegała trasa marszu? Przemarsz odbył się na trasie: plac Na Rozdrożu – plac Trzech Krzyży – rondo de Gaulle’a – Nowy Świat – Krakowskie Przedmieście – plac Zamkowy. Wydarzenie zakończyło się o godz. 18:00.
Marsz 4 czerwca w Warszawie - dlaczego się odbył? Kto wziął w nim udział?
- Marsz 4 czerwca, który zaproponował Donald Tusk, będzie przede wszystkim marszem wszystkich tych, którzy nie chcą akceptować obecnego stanu rzeczy. Kiedy to w obliczu agresji Rosji na Ukrainę oraz kryzysowej sytuacji gospodarczej ma miejsce marnotrawstwo miliardów euro z powodu przepychanek wewnątrz rządu - zaznaczył w rozmowie z PAP europoseł PO Andrzej Halicki.
Uczestnicy zebrali się przy placu Na Rozdrożu, gdzie umiejscowiona jest podwyższona platforma dla liderów marszu. W marszu biorą udział liderzy wszystkich głównych ugrupowań opozycyjnych. Na Placu na Rozdrożu można było zauważyć m.in. Donalda Tuska i innych liderów Koalicji Obywatelskiej, a także Władysława Kosiniaka-Kamysza, Szymona Hołownię, Włodzimierza Czarzastego, Adriana Zandberga.
Na marszu obecni byli m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski czy były prezydent Lech Wałęsa. Wśród uczestników marszu widoczne były transparenty z hasłami m.in. "Abrakadabra niech zniknie pisowska makabra", "Mam marzenie - Polska wolna od PiS", "Kaczor lizodup Putina", czy "Nie chcę żyć w świecie z książek Orwella". Część uczestników ma również T-shirty z hasłem "KONSTYTUCJA".
Uczestnicy marszu mieli polskie i unijne flagi; pojawiły się też transparenty z ośmioma gwiazdkami.
Jak wyglądał marsz? Zobacz w naszej galerii!
Polecany artykuł: