Wyjątkowa kolacja dla bogaczy - restauracja w kosmosie
Jeśli jesteście miłośnikami wyrafinowanych doświadczeń kulinarnych, ten wyjątkowy projekt jest właśnie dla Was. Jednak by z niego skorzystać, musicie dysponować sporymi oszczędnościami - mowa o kwocie rzędu blisko pół miliona dolarów.
Restauracja mieścić się będzie w gondoli, którą specjalny kosmiczny balon o nazwie "Neptune" wzniesie na wysokość 30 tys. km nad Ziemię. Jedzenie na pewno będzie wykwintne, gdyż odpowiada za nie jedno z najgorętszych nazwisk w świecie gastronomii.
Organizatorami przedsięwzięcia są firmy SpaceVIP i Space Perspective. Pierwsza zajmuje się organizacją komercyjnych pasażerskich lotów w kosmos, druga specjalizuje się w budowie pojazdów kosmicznych i szkoleniach dla astronautów.
Za menu odpowiada Rasmu Munk, szef kuchni z kopenhaskiej restauracji „Alchemist”. Lokal ten ma na swoim koncie dwie gwiazdki Michelin. Sam Munk figuruje natomiast na piątym miejscu w prestiżowym rankingu „World’s 50 Best” w kategorii najlepszych szefów kuchni na świecie.
Munk pochwalił się kosmicznym projektem w swoich mediach społecznościowych. - To będzie coś szalonego - przyznał.
Lot trwać będzie około sześciu godzin. Jego uczestnicy otrzymają specjalne ubranie szyte na miarę. Będą mogli podziwiać wschód słońca z niecodziennej perspektywy. Świetne zdjęcia będą mogli natychmiast zamieszczać w social mediach, bo w kapsule będzie działało Wi-Fi.
Każdy z uczestników lotu musi zapłacić 495 tys. dolarów. Dochód ma zostać przeznaczone na nagrody w ramach konkursu Space Prize, wspierającego kobiety działające w branży kosmicznej i technologicznej.
Mini Chef - restauracja w Lego House. Zobaczcie zdjęcia!