Do tragedii doszło w czwartkowe popołudnie, 9 maja w miejscowości Gołuski (w gminie Dopiewo pod Poznaniem). Do rocznego dziecka zostało wezwane Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Niestety mimo prowadzone akcji reanimacyjnej dziecko zmarło. Trwa ustalanie przyczyn zatrzymania akcji serca u niemowlęcia.
i
Autor: Justyna Świderska/ Zdj. ilustracyjneNa miejscu wypadku lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego
Śmierć dziecka pod Poznaniem
O zdarzeniu poinformował pierwszy portal Głosu Wielkopolskiego. Jak dowiedzieli się dziennikarze, do tragedii doszło w czwartek, 9 maja popołudniu. Strażacy i załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zostali wysłani do zatrzymania akcji serca u rocznego dziecka w miejscowości Gołuski w gminie Dopiewo pod Poznaniem.
Dziecka nie udało się uratować
Dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej poinformował portal o tym, że na miejscu próbowano uratować niemowlę za pomocą resuscytacji, oraz reanimacji, jednak nie przyniosły one skutków. Dziecko zmarło. Teraz trwa wyjaśnianie przyczyn zatrzymania akcji serca u tak małego dziecka.