Przytrzaśnięta torba z zakupami w Poznaniu
Mężczyzna swoją historię opisał na facebook'owym profilu "Spotted: MPK Poznań". Do zdarzenia, według opisującego doszło w tramwaju linii 12 w kierunku Osiedla Sobieskiego, między przystankami Dworzec Zachodni i Rondo Kaponiera. To właśnie na Dworcu do pojazdu wsiadał mężczyzna, którego reklamówka z zakupami została przytrzaśnięta przez drzwi. Mężczyzna obwinił za całe zdarzenie motorniczego, jednak czy na pewno to on był winien?
Czy motorniczy był winny zdarzenia z tramwaju linii 12?
- Najlepiej winić motorniczego jeszcze za to, że się nie potrafi wsiąść z niewielką siatką, czy - Jestem ciekawy w jaki sposób motorniczy miałby dostrzec twoja torebeczkę. Przypomnę tak tylko dla jasności, że sygnał dźwiękowy podawany przed zamknięciem drzwi to nie tylko jakiś tam brzęczyk ale również regulaminowy zakaz wsiadania/opuszczania pojazdu - wybrzmiewały komentarze internautów pod postem. Według innych zawinił mechanizm, który powinien, przy przytrzaśnięciu osoby, lub przedmiotu sam otworzyć drzwi. Ciężko zatem stwierdzić, kto ma rację.
Komentarz MPK Poznań w sprawie zatrzaśniętej torby w tramwaju
Zapytaliśmy rzeczniczkę prasową MPK Poznań Agnieszkę Smogulecką o tę sprawę. Czekamy na jej odpowiedź, oraz na to, kto faktycznie w tym "sporze" ma rację. Pamiętajmy, żeby być ostrożni, przy wsiadaniu do komunikacji miejskiej i miejmy pewność, że nie próbujemy wsiadać już po dzwonku alarmowym.