Pierwszy tramwaj z Bonn został zaprezentowany w Poznaniu 19 listopada. Wtedy przejechać się nim mogli dziennikarze i zaproszeni przez poznańskie MPK goście. Wówczas zastępca prezydenta Poznania zapowiadał, że niespełna 30-letnie, dwukierunkowe, niskopodłogowe składy zastąpią ponad 50-letnie Konstale 105, czyli popularne "kanciaki".
- Będzie wygodniej, a przede wszystkim nowocześniej. Naszym najważniejszym celem było, możliwie jak najszybsze, wprowadzenie niskopodłogowego transportu tramwajowego dla osób z niepełnosprawnością, dla osób poruszających się wózkiem dziecięcym, ale także dla szybszej wymiany pasażerów na przystankach tramwajowych - mówił nam Mariusz Wiśniewski.
Podczas spotkania z dziennikarzami zapowiedziano, że tramwaj na regularne linie wyjedzie po paradzie tramwajowej, która odbyła się w minioną niedzielę.
Usterka zauważona podczas parady tramwajów
Tak się jednak nie stało, bo - jak udało nam się dowiedzieć - właśnie podczas niedzielnej parady tramwajowej pojawił się problem. Kilka razy system składu się rozłączał i trzeba go było resetować, a to powodowało przestoje.
Jak udało nam się dowiedzieć nie wpływa na komfort i bepieczeństwo pasażerów, ale MPK wycofało tramwaj do zajezdni. Obecnie mechanicy szukają przyczyny usterki.
Jednocześnie na nowych-starych tramwajach cały czas trenują kolejni motorniczy.
Na razie nie wiadomo kiedy tramwaje z Bonn zaczną przewozić pasażerów.
