Nad jeziorem Strzeszyńskim w Poznaniu rozpoczęły się prace przy odbudowie pomostu, który spłonął jesienią ubiegłego roku. Po pożarze ocalały jedynie betonowe pale, na których stała konstrukcja – to właśnie na nich powstanie nowe molo. Jak wyjaśnia Filip Borowiak z Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, przetarg na odbudowę udało się rozstrzygnąć jeszcze przed wakacjami, ale ze względu na sezon letni roboty przesunięto na jesień.
- Uznaliśmy, że lato to nie jest dobry moment na robienie takich prac budowlanych nad jeziorem, gdzie odpoczywa mnóstwo poznaniaków, poznanianek, gdzie jest kąpielisko. Nie chcieliśmy tego spokoju, odpoczynku zakłócać mieszkańcom.
- tłumaczy rzecznik POSIR.
Pożar przetrwały betonowe pale, na których stał poprzedni pomost. Na nich też stanie nowy:
- Całość będzie bardzo przypominała te konstrukcje, którą poznaniacy znali sprzed pożaru. Jedyne co się zmieni to odrobinkę inny odcień tego kompozytu będzie tego poszycia. No i będzie również zamontowane oświetlenie w balustradach, czego nie było wcześniej.
- dodaje Filip Borowiak.
Koszt inwestycji to ponad 1,5 miliona złotych, a termin zakończenia prac wyznaczono na koniec bieżącego roku. Dzięki temu już od przyszłego sezonu letniego mieszkańcy Poznania i okolic będą mogli ponownie korzystać z jednego z najbardziej charakterystycznych elementów infrastruktury nad Jeziorem Strzeszyńskim. Przypomnijmy, że zeszłoroczny pożar był efektem podpalenia. Ogień całkowicie zniszczył drewnianą konstrukcję pomostu, a sprawa wciąż czeka na sądowe rozstrzygnięcie – podejrzani o zniszczenie obiektu nie stanęli jeszcze przed wymiarem sprawiedliwości.