Uprawiali seks na wieży widokowej! Były tam kamery… Nagranie trafiło do sieci!

2020-07-31 12:27

Do nietypowej sytuacji doszło na wieży widokowej w Świętnie (województwo Wielkopolskie). Kamery monitoringu nagrały dwie pary, które uprawiały tam seks. Nagrania wyciekły do Internetu… Jak do tego doszło? Przeczytajcie więcej na stronie internetowej ESKI Poznań.

Uprawiali seks na wieży widokowej! Były tam kamery… Nagranie trafiło do sieci!

i

Autor: Pixabay.com Uprawiali seks na wieży widokowej! Były tam kamery… Nagranie trafiło do sieci!

Wieża widokowa w Świętnie, w okolicach Wolsztyna jest sporą atrakcją turystyczną. Widoki z jej szczytu zapierają dech w piersiach. Ostatnio jednak postanowiły skorzystać z niej dwie żądne wrażeń pary. Spokojnie, te erotyczne incydenty nie wydarzyły się jednocześnie. Były to dwie różne pary, a ich miłosne uniesienia nie miały miejsca w tym samym czasie. I pewnie nawet byśmy o tym dzisiaj nie pisali gdyby nie fakt, że ich igraszki zostały uwiecznione przez zamontowane tam kamery monitoringu, a nagrania trafiły do internetu. Na materiałach wideo, które mogli zobaczyć mieszkańcy było widać twarze uczestników tego zdarzenia, co w oczywisty sposób odbiera im prawo do prywatności. Oczywiście na nagraniach było widać nie tylko twarze. ;)

I choć cała ta sprawa, którą opisują media w całej Polsce jest traktowana raczej z przymrużeniem oka, przez władze traktowana jest bardzo poważnie. Z dwóch powodów. Pierwszy z nich to fakt, że dorosłe osoby uprawiają seks w miejscu publicznym. Policja szuka kochanków. Niewykluczone, że usłyszą oni zarzuty. Muszą liczyć się z konsekwencjami, bo jak mówi artykuł 140 Kodeksu wykroczeń "kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo karze nagany".

>> Sorry Boys, LemON, Mrozu, Dąbrowska czy Sanah! Plejada gwiazd w Poznaniu! [PROGRAM]

Druga sprawa to fakt wycieku nagrań do Internetu. Za monitoring na wieży widokowej odpowiedzialny jest Urząd Miasta Wolsztyna, a dokładniej mówiąc tamtejsza Straż Miejska. Materiały wideo, niezależnie od mrużenia oka przez mieszkańców i media oraz nieodpowiedzialności jaką wykazali się uczestnicy tego zdarzenia, nie powinny wydostać się do sieci. I co do tego nikt nie powinien mieć wątpliwości. Burmistrz Wolsztyna, Wojciech Lis wydał w tej sprawie oficjalny komunikat.

Z ubolewaniem potwierdzam fakt, iż do Internetu wydostał się fragment zapisu z wewnętrznego monitoringu wizyjnego należącego do Urzędu Miejskiego w Wolsztynie. O powyższym fakcie poinformowałem organy ścigania. Dla dobra sprawy w chwili obecnej nie możemy udzielać żadnych innych informacji. Zostały już wdrożone niezbędne procedury celem wyeliminowania podobnych incydentów w przyszłości. O dalszych krokach poinformujemy Państwa po zakończeniu czynności prowadzonych przez stosowne organy.

Sprawą zainteresowała się też Prokuratura Rejonowa w Wolsztynie, która bada sprawę upublicznienia nagrań z monitoringu. Ostatecznie materiały wideo zostały usunięte z serwisów społecznościowych. Choć jak wiadomo, w Internecie nic nie ginie...

Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Oto pytania! [QUIZ]
Pytanie 1 z 15
Czy w trakcie prowadzenia pojazdu, wraz z upływem czasu, poprawia się Twoja zdolność dostrzegania znaków i sygnałów drogowych?
Czy w trakcie prowadzenia pojazdu, wraz z upływem czasu, poprawia się Twoja zdolność dostrzegania znaków i sygnałów drogowych?
Ścieżka w koronach drzew w Poznaniu