Pieszo z Wielkopolski nad morze

i

Autor: Serwis infokostrzyn.pl/Pixabay

Wydarzenie

W ciągu pięciu dni przeszedł 272 kilometrów! Z Wielkopolski nad morze! Miał tylko jeden cel

2024-09-02 8:33

Pewien mieszkaniec Iwna (woj. wielkopolskie) postanowił przejść niemal 300 kilometrów na pieszo. O sprawie informuje lokalny portal. W jakim celu Adrian Skotarek zdecydował się na taką misję? Sprawdźcie szczegóły tej wędrówki.

Pieszo z Wielkopolski nad morze

O dokonaniach pana Adriana Skotarka informuje lokalny portal infokostrzyn.pl. 24-letni mieszkaniec Iwna wybrał się w samotną wędrówkę ze swojego domu... prosto nad morze. Mężczyzna w ciągu pięciu dni przeszedł dystans 272 kilometrów. Adrian zabrał ze sobą plecak z najpotrzebniejszymi rzeczami. Bagaż ważył 8 kilogramów.

Długa wyprawa i chęć niesienia pomocy

Pan Adrian miał tylko jeden zamiar... podróżnik zdecydował, że za każdy pokonany kilometr wpłaci złotówkę na rzecz osoby potrzebującej. Akcja charytatywna zakończyła się sukcesem!

24-latek opowiedział dziennikarzowi portalu infokostrzyn.pl, skąd wziął się pomysł na taką formę pomocy. - To był spontaniczny pomysł. Któregoś dnia, gdy się rano obudziłem stwierdziłem, że pokonam 50 kilometrów pieszo w ciągu jednego dnia. I tak też zrobiłem. Wyszedłem z Iwna, poszedłem do Pobiedzisk, dalej odwiedziłem Kobylnicę, Swarzędz, Zalasewo i przez Trzek, Kostrzyn wróciłem do Iwna. Musiałem jeszcze dwukrotnie okrążyć jeziora w Iwnie, by uzbierało się równo 50 km - opowiadał. 

Tamtego dnia postanowił, że w przyszłym tygodniu wyruszy nad morze. Jednak nie chciał, by jego wyprawa poszła na marne. Pan Adrian chciał spożytkować ten czas, więc postanowił, że za każdy pokonany kilometr wpłaci złotówkę na rzecz osoby potrzebującej. 

Okazuje się, że przygotowania do wyprawy nie trwały zbyt długo. Pan Adrian ma bardzo dobrą kondycję, jak sam mówi, sport towarzyszy mu od dziecka. - Nie przygotowywałem się specjalnie. Tak się składa, że sport towarzyszy mi od 6. roku życia. Już od dziecka przez 11 lat grałem w piłkę nożną. Potem była siłownia, kalistenika. Od 6 lat trenuję sztuki walki. Nie wyobrażam sobie dnia bez bycia aktywnym. Często uprawiam jogging, kolarstwo, trenuję MMA i uczęszczam na długie spacery. Staram się zdrowo odżywiać, unikam alkoholu. Wcześniej zaplanowałem na mapie trasę i poszukałem noclegów. Z wykształcenie jestem logistykiem, więc planowanie dla mnie to nie problem. Jestem osobą, która planuje każdy dzień co do godziny - powiedział.

Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!

Tłumy kibiców na meczu PSŻ Poznań - ROW Rybnik. "Skorpiony" przegrały z "Rekinami". Sprawdź naszą galerię: