Ciekawostki

W Wielkopolsce znajduje się największy na świecie wiklinowy kosz. Na pewno pomieściłby wszystkie zakupy

2025-02-28 11:36

Nie wszystko to wiedzą, ale w niedalekiej odległości od Poznania znajduje się największy na świecie... wiklinowy kosz. Ten imponujący obiekt jest symbolem bogatych tradycji plecionkarskich Nowego Tomyśla oraz okolic i stanowi wyjątkową atrakcję turystyczną, którą warto zobaczyć na własne oczy.

Bogate tradycje wikliniarskie Nowego Tomyśla

Przez wiele lat Nowy Tomyśl kojarzył się wszystkim głównie z... autostradą. W końcu przed laty to tutaj kończyła lub zaczynała się A2. W regionie wszyscy jednak dobrze wiedzą, że Nowy Tomyśl jak i wiele okolicznych miejscowości słynie głównie.. z wikliny! Tej samej która kojarzy się nam głównie z koszykami, które kiedyś zabierało się na zakupy.

Uprawą wikliny na terenie ziemi nowotomyskiej zajmowano się już przed rozbiorami Polski. Początkowo do produkcji koszy wykorzystywano dziko rosnącą wierzbę koszykarską Od czasów napoleońskich rozpoczęto planową jej uprawę. Do popularyzacji wikliniarstwa w okolicach Nowego Tomyśla przyczynili się właściciele Trzeciela, a w szczególności mistrz koszykarski Ernest Hoedt, który w 1885 roku sprowadził z Ameryki Północnej kilka odmian tamtejszej wikliny. Opowieść głosi, że w związku z zakazem wywożenia z Ameryki roślin, uplótł on kosz ze świeżych gałązek wikliny. Utrzymując go w czasie podróży w ciągłej wilgoci dowiózł tak ukryte sadzonki do Polski. Jedna ze sprowadzonych wówczas odmian wikliny nazywana jest amerykanką trzcielską. Dzięki swoim właściwościom: dużej giętkości i małej łamliwości, zrewolucjonizowała fach plecionkarski. Uprawa, jak również dobór odpowiednich odmian wikliny doprowadziły do uzyskania wartościowego materiału, w oparciu o który wyroby wikliniarskie z terenu nowotomyskiego zdobyły sobie popyt w kraju i za granicą.

Lata płynęły, z wikliny wyplatano coraz ciekawsze konstrukcje. Dla większości jednak słowo wiklina kojarzy się głównie... z koszykiem. Kiedyś widywano je w każdym sklepie. Dziś nadal pełnią taką rolę, jednak na ulicach ich mniej.

W Nowym Tomyślu koszyk wiklinowy chcieli wypleść i zrobili to naprawdę z ogromnych rozmachem!

Niezwykła historia koszyka! Jest największy na świecie!

Kosz został zaprojektowany przez prof. Jędrzeja Stępaka z Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, a jego budowa była inicjatywą Marii Gawron, lokalnej działaczki kulturalnej. Realizacja projektu miała miejsce w 2000 roku, podczas obchodów Światowego Festiwalu Wikliny i Plecionkarstwa. W przedsięwzięciu uczestniczyło wielu lokalnych rzemieślników, którzy wspólnie stworzyli ten niezwykły obiekt.

Wymiary kosza są imponujące: długość wynosi 19,8 metra, szerokość 9,8 metra, a wysokość sięga 8,2 metra. Do jego wykonania zużyto około 12 ton wikliny, co świadczy o ogromie pracy włożonej w jego powstanie. Dzięki swoim rozmiarom i unikalności, kosz został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako największy wiklinowy kosz na świecie.

Lokalizacja kosza nie jest przypadkowa. Nowy Tomyśl od lat słynie z tradycji plecionkarskich, a w szczególności z wyrobu przedmiotów z wikliny. Miasto jest również gospodarzem Muzeum Wikliniarstwa i Chmielarstwa, które dokumentuje historię i rozwój tych rzemiosł w regionie. Obecność największego kosza na świecie dodatkowo podkreśla znaczenie plecionkarstwa dla lokalnej społeczności.

Kosz stał się nie tylko symbolem miasta, ale także miejscem licznych wydarzeń kulturalnych i artystycznych. Jednak wiklina jako budulec nie taki trwały wymaga pielęgnacji. W 2020 roku wypleniono go więc na nowo! Efekty tej pracy możecie podziwiać na zdjęciach poniżej!

Warto jednak kosz zobaczyć osobiście! Z Poznania do Nowego Tomyśla droga najdłuższa nie jest!

Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!

Poznań Radio ESKA Google News