Federica Sciarelli wypoczywała nad morzem. Wtedy dostała wiadomość o poszukiwaniach chłopca
Dziennikarka wypoczywała nad morzem w miejscowości Passoscuro, kiedy otrzymała wiadomość od przebywającego kilka kilometrów od niej - w Maccarese - kolegi z redakcji programu "Chi l’ha visto". Informował on o chłopcu zaginionym na plaży w tych stronach.
Włochy. Chłopiec zaginął na plaży. Ruszyły poszukiwania
Przerażeni rodzice chłopca wezwali pomoc. W akcję poszukiwań włączyła się straż przybrzeżna i ochotnicy, personel i plażowicze. Na całym wybrzeżu ogłoszono alarm. Poszukiwania na morzu i na lądzie trwały trzy godziny. - To było przeznaczenie, coś niebywałego. Byłam na tym samym odcinku wybrzeża, musiałam coś zrobić - powiedziała Sciarelli cytowana przez dziennik La Repubblica.
Polecany artykuł:
Federica Sciarelli odnalazła zaginionego chłopca
Federica Sciarelli z koleżankami poszły na spacer wzdłuż brzegu. Dziennikarka w telefonie miała zdjęcie nastolatka. I wtedy rozpoznała go, gdy błąkał się po plaży. Okazało się, że przeszedł ponad pięć kilometrów. - Ależ to były emocje. Kiedy go zobaczyłam, nie miałam wątpliwości, że to on. Był bardzo przestraszony – opowiedziała gwiazda włoskiej telewizji, która po raz pierwszy osobiście odnalazła poszukiwaną osobę. - My znamy i rozumiemy panikę, w jaką w takiej sytuacji wpadają rodzice - dodała.