Krwawe walki w Sudanie. Dramatyczne prognozy UNICEF
"W związku z ciągłymi atakami na usługi zdrowotne i żywieniowe" w Sudanie UNICEF obawia się w szczególności, "że do końca roku umrze kilka tysięcy noworodków" - podkreślono podczas konferencji prasowej w Genewie. Informacje przekazała agencja AFP.
Od kwietnia w Sudanie trwają krwawe walki między wojskiem a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF). Zginęło w nich jak dotąd co najmniej 5 tys. osób, a 12 tys. zostało rannych, jednak faktyczne liczby mogą być wyższe. W regionie Al-Dżunajny, stolicy Darfuru Zachodniego, odkryto co najmniej 13 masowych grobów. W sierpniu śledztwo stacji CNN wykazało, że w ciągu zaledwie jednego dnia, 15 czerwca, w Darfurze Zachodnim dokonano masakry ponad tysiąca cywilów, którzy uciekali przed konfliktem. Ponad 20 mln osób, blisko połowa populacji Sudanu, doświadcza ciężkiego głodu.
Epidemie chorób zakaźnych w Sudanie. Dramatyczna sytuacja w obozach dla uchodźców
- W różnych częściach kraju zgłoszono także w okresie między majem a wrześniem br. ponad 500 podejrzeń cholery, wystąpiły epidemie dengi i malarii - przekazano we wtorkowym komunikacie.
- Świat ma środki i pieniądze, aby zapobiegać każdemu pojedynczemu przypadkowi śmierci w wyniku odry czy niedożywienia. A mimo to dziesiątki dzieci umierają każdego dnia - w rezultacie tego niszczycielskiego konfliktu i braku uwagi świata. Możemy zapobiec kolejnym śmierciom, ale potrzebujemy pieniędzy w celu reakcji, dostępu do tych, którzy potrzebują pomocy, a przede wszystkim (potrzebujemy) zakończenia walk - powiedział Filippo Grandi, wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców, cytowany we wtorkowym oświadczeniu.
Pomoc humanitarna dla Sudanu
W celu przeciwdziałania katastrofie humanitarnej agencja ONZ ds. uchodźców UNHCR i WHO dystrybuują żywność w Sudanie, a dzieciom poniżej 5. roku życia, które przebywają w obozach we wschodnich prowincjach Nil Błękitny i Nil Biały, zapewniono szczepienia przeciwko odrze; poddano im ponad 45 tys. dzieci.
Specjalny wysłannik ONZ w Sudanie Volker Perthes, który został uznany przez sudańskich dowódców wojskowych za osobę niepożądaną, zrezygnował w ubiegłym tygodniu ze stanowiska.