Prawie milion złotych z tarczy antyinflacyjnej. Oszukał Skarb Państwa
Policjanci z poznańskiej komendy, zajmujący się na co dzień zwalczaniem przestępczości gospodarczej w połowie 2021 r. otrzymali zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Zgłoszenie dotyczące wykrycia pewnych nieprawidłowości związanych z pobraniem środków pieniężnych z funduszu tzw. „tarczy antykryzysowej” trafiło do policjantów z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - wyjaśnia mł. asp. Marta Mróz z biura prasowego poznańskiej policji.
Okazało się, że w trakcie weryfikacji wyszły na jaw pewne nieprawidłowości w stosunku ubiegania się o subwencję z państwowego programu. - Śledczy ustalili, że mężczyzna, który wnioskował o wypłatę środków zrobił to niezgodnie z prawem. Policjanci wykryli, że sprawca manipulował danymi, w ten sposób, że zgłosił zatrudnienie pracowników mających świadczyć usługi na rzecz spółki, której był właścicielem - mówi mł. asp. Mróz.
Polecany artykuł:
Tak naprawdę te osoby nie świadczyły stosunku pracy i nie były świadome złożenia wniosku o dotację przez tego mężczyznę. Nie były też z nim w żaden sposób spokrewnione. - Działając w ten sposób, podejrzany oszukał Skarb Państwa na łączną kwotę blisko miliona złotych - mówi policjantka.
Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty dotyczące oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości oraz przedłożenia dokumentów poświadczających nieprawdę. W listopadzie 2022 roku został skierowany przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu. - 47-latek nie przyznał się do popełnionego czynu i odmówił składania wyjaśnień - mówi policjantka, która dodaje, że "na poczet wyrządzonej kary zostało zastosowane wobec niego zabezpieczenie majątkowe w postaci mieszkania o wartości kilkuset tysięcy złotych".
Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia oraz obowiązek naprawienia szkody.