Bezsenność

i

Autor: Canva zdjęcie ilustracyjne

Internet

Youtuber podjął się kontrowersyjnego wyzwania. Miał nie spać przez 12 dni. Myślano, że nie żyje

Popularne w sieci challenge, mimo swoich kontrowersji nie ustają. Z pozoru i z początku niewinne, potrafią przerodzić się w niebezpieczne przedsięwzięcia. Często są one fizyczne, lub chemiczne. Tym razem jednak youtuber z Australii podjął się wyzwania braku snu przez 12 dni! Swoje "zmagania" transmitował na żywo w internecie.

Nastolatek podjął ryzykowne internetowe wyzwanie

Australijski youtuber Norme podjął się wyzwania, które mogło mu przysporzyć sławę, ale i jednocześnie poważne problemy zdrowotne. Mężczyzna postanowił nie spać przez 12 dni i nocy. Chciał pobić rekord sprzed 61 lat, który wynosi 260 godzin. Australijczyk chciał nie spać przez 288 godzin.

Banowano jego transmisję. Widzowie myśleli, że nie żyje

To naprawdę niebezpieczne wyzwanie dało się we znaki mężczyźnie. Majaczył, oraz omdlewał. W tym, żeby nie spał pomagał mu jego brat, m.in. polewając go wodą. Przez zły przykład, jaki dawał innym, YouTube, oraz Kick po pewnym czasie banowali jego transmisję. Ostatecznie jednak udało się mu pobić ten rekord.

Rekord bez rekordu

W związku na niebezpieczeństwo tego rekordu, już w 1997 roku został on wykreślony z Księgi Rekordów Guinnessa. Do mieszkania mężczyzny weszli policjanci, których zaalarmowali fani youtubera. Pozwolili oni jednak kontynuować mu wyzwanie. Ostatecznie mu się to udało, gdyż nie spał przez 264 godziny i 24 minuty. Niewykluczone, że poza służbami medycznymi, zajmą się nim także służby policyjne, ze względu na szkodliwość społeczną tego "wydarzenia".

Zobaczcie inne internetowe błędy. Tym razem te bardziej bezpieczne dla życia!