Potrzebne są środki medyczne takie jak plastry, bandaże, strzykawki, apteczki pierwszej pomocy, maseczki, rękawice jednorazowe i przyłbice oraz środki czystości i artykuły higieniczne - mydło, proszki do prania czy pieluchy.
W tej chwili, bardziej niż kiedykolwiek, pilnego wsparcia potrzebują libańskie placówki medyczne. Podczas wybuchu w Bejrucie zniszczone zostały dwa szpitale, a trzy inne ucierpiały w lżejszym stopniu. W związku z tym drastycznie wzrosła liczba pacjentów w pozostałych szpitalach, brak miejsc zwłaszcza na oddziałach intensywnej terapii. To wszystko znacząco uszczupliło zasoby działających szpitali, w których brakowało podstawowych środków medycznych jeszcze przed wybuchem. Fundacja „Redemptoris Missio” w pierwszej połowie 2020 roku dostarczyła do Libanu dwie tony środków opatrunkowych, ponieważ od dłuższego czasu brakowało w nich podstawowych artykułów medycznych - tłumaczy Justyna Janiec Palczewska z Fundacji.
W wybuchu, do którego doszło 4 sierpnia 2020 roku w porcie w Bejrucie zginęło ponad 220 osób, 110 jest zaginionych, a co najmniej 300 tys. osób straciło dach nad głową. Tysiące ludzi znalazło się na skraju ubóstwa z powodu utraty miejsc pracy. Fundacja „Redemptoris Missio” wraz z Rotary Clubs Trypolis Cosmopolis niosła pomoc poszkodowanym już od pierwszych dni po katastrofie. Koordynacja działań zapewniła wsparcie najbardziej potrzebujących, 400 rodzin otrzymało podstawowe produkty żywnościowe i higieniczne. Chaos spowodowany ostatnimi wydarzeniami wpłynął też na zwiększenie liczby chorych na Covid-19.
W 6-cio milionowym Libanie dziennie odnotowuje się w ostatnich dniach ponad 600 przypadków dziennie. Z uwagi na fatalny stan służby zdrowia dostępność testów jest mocno ograniczona i prawdziwe liczby są prawdopodobnie wielokrotnie większe. W związku z wybuchem setki tysięcy osób zostały zmuszone do wyprowadzenia się ze swoich zniszczonych mieszkań do swoich krewnych co zwiększa jeszcze bardziej ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa. W wybuchu zniszczone zostały nie tylko strategiczne rezerwy zboża, ale również zapas materiałów medycznych sprowadzonych do kraju w związku z pandemią koronawirusa. Rozprzestrzenianiu się epidemii sprzyja też obecne zatłoczenie szpitali i centrów krwiodawstwa . Liban rozpaczliwie potrzebuje pomocy, zwłaszcza wszystkie libańskie szpitale i placówki medyczne.
Wolontariusze Fundacji „Redemptoris Missio” będą czekać na dary dla Libańczyków w godz. 8.00- 16.00 przy ul. Junikowskiej 49, 60-163 Poznań. Oprócz pomocy rzeczowej poszkodowanych można wspomóc również wpłacając środki przez stronę Fundacji „Redemptoris Missio”