Nowa organizacja ruchu na Strzeszynie wzbudza niepokój wśród mieszkańców. Zmiany w pierwszeństwie na skrzyżowaniu Golęcińskiej i Koszalińskiej zaskoczyły wielu kierowców, którzy jeżdżą tam "na pamięć".
- Zmiana organizacji ruchu, która tam nastąpiła, polegająca na tym, że ulica Golęcińska, czyli wylot ze Strzeszyna musi ustępować ruchowi skierowanemu z drogi krajowej nr 92, powoduje, że ciężko bardzo wyjechać. Wiadomo, że ten ruch jest mniejszy z uwagi na na lato i kiedy dzieci nie chodzą do szkoły, ale nadal mieszkańcy potrzebują wyjazdu sprawnego rano. Potrzebują tego także autobusy komunikacji miejskiej, które też stoją tam w korku.
- tłumaczy Dominika Zenka-Podlaszewska, przewodnicząca rady osiedla Strzeszyn.
Dodatkowe zagrożenie stanowi kiepska widoczność oznakowania – znaki informujące o zmianie pierwszeństwa są przysłonięte przez gałęzie drzew.
- Wykonawca ma poprawić widoczność znaków. W ciągu najbliższych paru dni sytuacja się unormuje, jeszcze wykonawca wprowadzi dodatkowe oznakowanie poziome, które jeszcze bardziej poprawi czytelność tego oznakowania. Pierwszeństwo zostało złamane i poprowadzone po ul. Golęcińskiej z uwagi na to, że jest tu prowadzony objazd i zawsze się to projektuje w ten sposób, że po tym kierunku głównym idzie ruch.
- tłumaczy Michał Geszke z Biura Miejskiego Inżyniera Ruchu.
Korekty w organizacji ruchu wprowadzono w związku z budową wiaduktów i mają obowiązywać do końca wakacji.