To jedna z najbardziej rozpoznawalnych formacji w kraju. Ogniwo Konne Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu świętuje właśnie 25-lecie działalności.
- To nasza wielka pasja, ale przede wszystkim służba dla bezpieczeństwa mieszkańców - podkreśla dowódca jednostki, Agnieszka Idczak-Mazur. - Jesteśmy wysyłani do zabezpieczeń wszystkich imprez o podwyższonym ryzyku. Wiadomo, są to mecze, koncerty, marsze, wszystkie takie rzeczy. Są też festyny czyli jesteśmy Końską Twarzą Policji, jak my się zawsze śmiejemy.
Obecnie w oddziale służy dziewięcioro funkcjonariuszy i dwanaście koni. Zwierzęta są szkolone od młodego wieku w wymagających warunkach, tak by potrafiły zachować spokój i reagować w tłumie, podczas interwencji czy zabezpieczania imprez masowych. Policyjne patrole konne regularnie pojawiają się w parkach, lasach i nad Wartą, a także podczas demonstracji, protestów czy dużych wydarzeń sportowych i kulturalnych.
- Standardowo ma ogłowie, jak każdy koń i siodło. Tylko nasze siodło ma uchwyty na pałkę, ma sakwy, w które chowamy sprzęt policyjny. Mają dodatkowo ochronę na oczy, żeby nie dostać kamienia. Jest to najwrażliwsze miejsce u koni i musimy o nie dbać.
- dodaje dowódca Agnieszka Idczak-Mazur.
W całym kraju funkcjonuje siedem oddziałów Policji Konnej, które łącznie dysponują 58 końmi. Poznańska jednostka uchodzi za jedną z najlepszych - jej funkcjonariusze od lat z powodzeniem startują w zawodach krajowych i międzynarodowych, zdobywając wyróżnienia zarówno indywidualnie, jak i drużynowo.
Historia poznańskiego plutonu sięga 16 grudnia 2000 roku, kiedy to powstało Ogniwo Konne KMP - pierwsza tego typu jednostka w Wielkopolsce i piąta w całej Polsce. Od tamtej pory działa nieprzerwanie, a jego siedziba mieści się w Żydowie pod Rokietnicą.