Łąki kwietne są bardzo dobrym rozwiązaniem, jako alternatywny dom dla pszczół, które zbierając pyłek pełnią pożyteczną rolę w ekosystemie. Łąka stanowi dla nich miejsce do rozmnażania i schronienie. Dlatego 8 sierpnia, kiedy przypada Dzień Pszczół, przypominamy o tych pożytecznych stworzeniach.
Polecany artykuł:
Poznań ma swoje łąki kwietne
W Poznaniu własną łąką kwietną, na hektarowej działce, może pochwalić się Uniwersytet Przyrodniczy. Łąkę usytuowano na obszarze przy Biocentrum UP.
Teren obsiany został specjalnie dobraną mieszanką 50 gatunków traw oraz innych roślin łąkowych, które zapewnią nie tylko malowniczy krajobraz, ale również cenne siedlisko dla różnorodnych gatunków zwierząt i owadów. Łąka powstaje pod okiem naukowców Katedry Łąkarstwa i Krajobrazu Przyrodniczego UPP – czytamy na stronie serwisu puls.edu.pl.
Łąki kwietne to same zalety, ponieważ lepiej gromadzą wodę, więc nie trzeba ich często podlewać, a także zapobiegają erozji wodnej po obfitych opadach.
Jak wyglądałby świat bez pszczół?
Z pewnością świat bez pszczół nie byłby miejscem do zamieszkania. Na początku warto zaznaczyć, że bez pszczół zginie wiele roślin, a wraz z nimi zwierzęta.
Nastąpiłby wzrost cen owoców i warzyw, z racji tego, że zapylacze znacznie zmniejszają koszty produkcji żywności. Tak samo sytuacja wygląda w przypadku kawy.
Źle działoby się także na rynku spożywczym. Pszczoły biorą udział w zapylaniu roślin paszowych, a co za tym idzie? Niestety droższa pasza i bardzo drogie mięso. Jest to bardzo czarny scenariusz, dlatego trzeba robić wszystko, by do tego nie doszło.
Z pewnością łąki kwietne ubarwiają krajobraz Poznania, ale w naszym mieście dzieje się też wiele innych inicjatyw, powiązanych z kwiatami. Sprawdźcie naszą galerię z wydarzenia, które upamiętniało 30-lecie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Trzeba dodać, że bez pszczół, taka forma upamiętnienia nie byłaby możliwa.
