Filip Chajzer

i

Autor: AKPA Filip Chajzer mówi o zmarłym synu i hejcie

Społeczeństwo

Afera wokół Filipa Chajzera i jego fundacji. Matka chorego chłopca prosi o pieniądze

2024-05-28 10:13

Całą Polskę obiegła informacją, że Fundacja "Taka Akcja" prowadzona jest przez Filipa Chajzera miała nie przekazać 350 tys. zł zebranej zbiórki na leczenie chorego dziecka. Matka małego Oskara, u którego zdiagnozowano autoimmunologiczne zapalenie mózgu, chce wypłaty zebranych środków. Sam Filip Chajzer wydał oświadczenie, że sprawa wcale nie wygląda tak, jak opisuje to matka chłopca.

Fundacja, której prezesem jest Filip Chajzer, zgromadziła na leczenie Oskara 1,2 mln zł. Większość tej sumy miała zostać przekazana na leczenie chłopca, jednak w mediach zrobiło się wczoraj głośno, że matka żąda od fundacji wypłaty reszty pieniędzy ze zbiórki, czyli kwoty 350 tys. zł. Obecnie ma ona przebywać z synem w USA i czeka na kolejną transzę środków, aby móc kontynuować leczenie.

Zamieszanie wokół fundacji Filipa Chajzera. O co chodzi?

Matka chłopca zaapelowała do Filipa Chajzera o uregulowanie faktur. Swój apel wystosowała w mediach społecznościowych. - Panie Filipie Chajzerze, bardzo proszę o opłacenie faktur za pierwszy etap leczenia Syna, ze środków, które pozostały na subkoncie Oskarka w Pana Fundacji TAKA AKCJA. Syn rozpoczął leczenie w Stanach Zjednoczonych i jeśli faktury nie zostaną pilnie opłacone, klinika przerwie procedury ratowania życia Oskarka, który choruje na zapalenie mózgu. Jeśli Oskar przerwie leczenie i wróci do Polski, czeka go śmierć – czytamy w opublikowanym przez nią apelu.

Fundacja Filipa Chajzera odpowiada na zarzuty

Do całej sprawy zdążył odnieść się już Filip Chajzer, który także wydał specjalne oświadczenie, w którym zarzuca matce chłopca nieuczciwość.

- Wszyscy mądrzy doradcy w moim otoczeniu mówią - Filip nie komentuj. Odpuść. Zostaw. Sprawą zajmuje się prokuratura, zrobiłeś wszystko co mogłeś. Zgłosiłeś. Zapłaciłeś Pani Monice nie tylko kasę za leczenie w Chicago (209.000PLN), o którą poprosiła i mieszkanie na miesiąc niedaleko kliniki (25.162PLN) , ale nawet za bilety samolotowe w klasie BIZNES na trasie Warszawa - Chicago i Chicago Warszawa (24 576PNL) -czytamy w oświadczeniu Filipa Chajzera.  Dodał przy tym, że pani Monika prosiła również o... nowy samochód.

- Pani Monika w 2022 roku stanęła przed windą biurowca, w którym znajduje się studio Dzień Dobry TVN. Już wtedy jej syn umierał, a uratować go miały 3 miliony złotych. Pani Monika płakała i oskarżała polską służbę zdrowia o brak diagnozy chorego dziecka. Jaka to choroba? Nie powiem Wam, bo dokumentacja z polskich szpitali jest… niejednoznaczna, ale z pewnością nie wskazuje na ewentualność śmierci dziecka - napisał.

Za sprawą fundacji oraz przy pomocy darczyńców udało się uzbierać ponad milion złotych. Jednak matka Oskara twierdziła, że potrzebne są kolejne trzy miliony. "Kiedy pytałem - Po co, skoro są pieniądze na koncie? Słyszałem, że 'dziecko umiera'. Dziś słyszę to samo".

Całą sprawa ma zbadać prokuratura

Na koniec oświadczenia Filip Chajzer poinformował, że zgłosił sprawę do prokuratury i składał już na policji zeznania w tej sprawie. - Moje marzenia zostały zabite. Zostałem oszukany. Moja Fundacja została okradziona, a strona www zablokowana. Sprawę zgłosiłem do prokuratury. Regularnie do dziś stawiam się na przesłuchaniach na Policji. Przekazuje również rachunki wysyłane przez Panią Monikę - napisał Filip Chajzer. Potwierdził również, że nie tylko jego fundacja zablokowała środki wypłacane dla matki Oskara.

Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!